Alergia pokarmowa u psa – 4 błędy, które torpedują Twoje starania.

dieta eliminacyjna dla psa dieta monoproteinowa dla psa
Chociaż prawdziwa alergia pokarmowa u psa występuje dość rzadko (!!!), czasami faktycznie może się przytrafić. Szczególnie, jeśli objawy są całoroczne i dotyczą skóry lub przewlekłych problemów żołądkowo - jelitowych. Jeśli masz wrażenie, że zrobiliście już wszystko, nic nie pomaga i taki po prostu wasz ból i urok - przeczytaj poniższy tekst.
dieta eliminacyjna dla psa dieta monoproteinowa dla psa
4 4 votes
Ocena użytkowników

Biegunki czy intensywny świąd są problemem nie tylko dla psa, którego zachowanie się pod wpływem choroby się zmienia. Pies może być zmęczony, ale też może stać się agresywny w wyniku uciążliwego dyskomfortu czy braku snu dobrej jakości.

Taka sytuacja jest dużym problem również dla Opiekuna, który widzi brak dobrostanu swojego zwierzęcia, ale często sam “obrywa rykoszetem”.

W końcu jeśli pies potrzebuje dodatkowego wyjścia na zewnątrz lub drapie się w nocy, to zaburza to również sen domowników.

Jeśli pies drapie się do krwi lub podejmowane są bezskuteczne kroki, by ten świąd powstrzymać  – rośnie frustracja.

Piękny pies, mimo wysiłków zaczyna wyglądać jak zaniedbany, niedożywiony a do tego jeszcze cierpiący realnie z powodu świądu czy brzuszka. Mimo przekonania, że robicie przecież wszystko, by ten dobrostan psa poprawić.

Dzisiaj jednak nie będziemy mówić o wszystkich możliwych przyczynach świądu.

W tym temacie przygotowuję właśnie webinar, który z krótkiej pogawędki rozrósł się już do kilkudziesięciu slajdów.

Gdy tylko pojawi się na stronie, to link do niego znajdziesz tu obok. Możesz również skorzystać z opcji zapisu na newsletter i mieć pewność, że nie przegapisz tego nagrania.

Dziś będziemy za to mówić o błędach, które powodują, że świąd nie znika lub ciągle nawraca.

Ponieważ użyłam słowa “BŁĄD”, chcę jasno zaznaczyć, że rozumiem skąd się owe błędy biorą.

Działacie chaotycznie, często chwytając się zbyt
ogólnikowej porady z gabinetu lekarskiego (TAK, TO STRASZNE) lub z pieskowych grup na fejsie (JESZCZE GORSZY POZIOM DEZINFORMACJI) i oczekując rozwiązania, które będzie jak święty Graal.

Pojawi się, wdrożycie je i… problem zniknie, jak pod wpływem różdżki Harrego Pottera.

Niestety, takiego rozwiązania nie ma.

 

placeholder

Alergia pokarmowa u psa - błędy, które najczęściej popełniacie

 

Większość psów, które do mnie trafia ma w karcie adnotację: pies alergiczny, alergia pokarmowa lub atopik.

Każdy ankietowany PODOBNO próbował diety eliminacyjnej.

Niemal każdy ma za sobą jakieś niepowodzenia lub mikro sukcesy i niemal każdy ma za sobą cykl nawrotów objawów.

Wydawać by się również mogło, że wszyscy w koło doskonale wiedzą, że monodieta, konsekwencja i właściwa pielęgnacja stanowią rozwiązanie.

Skoro więc wszyscy wiedzą, co robić, to dlaczego to nie działa?

Podsumujmy najczęściej powtarzające się błędy w prowadzeniu psa z podejrzeniem alergii pokarmowej, nietolerancji czy atopii.

BŁĄD #1: zbyt pochopnie postawiona diagnoza

W książce Veterinary Allergy (1) pojawia się sugestia, że nawet ponad 80% przypadków zdiagnozowanej w gabinecie alergii pokarmowej lub atopii wcale NIE JEST alergią pokarmową, ani atopią. [alergia pokarmowa u psa]

Podobne pułapy (75-80% przypadków błędnie diagnozowanej alergii) pojawiały się w ostatnich dwóch latach w większości webinarów dotyczących odporności, alergii i reakcji nadwrażliwości, w których brałam udział.

Innymi słowy jest wysoce możliwe, że tylko 1 na 5 psów z podejrzeniem alergii faktycznie MOŻE ją mieć.

Dodatkowo zaledwie 10%-15% psów ze świądem faktycznie spełnia kryteria diagnostyczne dla atopii(2).
Tylko 20% tych przypadków możliwe, że będzie atopią, w której genetyka i rasowe predyspozycje będą mieć znaczenie.

80% psów świądem ma za to nadwrażliwość na ślinę pcheł (2).

Nietolerancja i nadwrażliwość pokarmowa dotyczy zaledwie  1%-5% psów ze świądem.

Niektóre źródła podają, że to do 10% przypadków świądu (2). A to oznacza, że na każdy tysiąc psów, które się drapią, w zależności od źródła, tylko 10 do 50 psów a maksymalnie 100 psów może faktycznie mieć nietolerancję lub nadwrażliwość pokarmową.

Co to oznacza?

Że skoro diety eliminacyjne u Was się nie sprawdzają, to może właśnie dlatego, że pies wcale nie ma alergii, nietolerancji ani nadwrażliwości pokarmowej?
[alergia pokarmowa u psa]

Może wcale nie ma atopii i nie jest taką rasą, że “wie pan, one wszystkie TAK MAJĄ”?

Stanowczo za często atopia / alergia / nietolerancja / nadwrażliwość jest pierwszą diagnozą a nie ostatnią.

 

Tymczasem istnieje masa powodów, które mogą powodować intensywny świąd nie będąc alergią (znowu odsyłam do webinaru o świądzie).

Ponad 80% psów z atopią to psy, które żyją w mieszkaniach.
Alergia kontaktowa nagminnie jest diagnozowana jako atopia.

Wydaje Ci się, że to tylko inne nazwy na Twój problem, czyli swędzenie? No nie do końca.

Problem jest w tym, że trzymając się pojęcia “atopia” lub “alergia pokarmowa” mocno zawężasz sobie horyzont i zbyt szybko wykluczasz inne przyczyny świądu.
A raczej powinnam powiedzieć, że nie bierzesz ich w ogóle pod uwagę.

Najczęściej psy określane jako atopiczne otrzymują łatkę: “one tak mają” a opiekunowie zmęczeni niepowodzeniami przestają szukać i ograniczają się do czasowego podania sterydu. W przypadku alergii kontaktowej w najlepszym przypadku bierzecie pod uwagę pyłki, trawska, roztocza – coś czego przecież nie da się kompletnie usunąć, więc i tak bezsilnie rozkładacie ręce.

Mało który opiekun bierze pod uwagę inne składniki z najbliższego otoczenia psa.
I tu mogłabym wymieniać godzinami, ale to bez sensu 🙂

Jeśli Twój pies intensywnie się drapie, to ostatnią rzeczą, jaką chcesz w tej chwili usłyszeć jest to, że wszystko w domu może mu szkodzić. Bo reagujecie na to najczęściej tak, jakby wybór polegał na pogodzeniu się ze świądem lub na życiu w stylu Amisza.

Tymczasem to nie tak. Możemy usunąć lub ograniczyć zagrożenia, KTÓRE SIĘ DA, ale cały myk polega na tym, aby odpowiednio przygotować się odpierania ataków “nieusuwalnych”.

Aby Cię skuteczniej do podjęcia działania zachęcić, to wiedz, że istnieje badanie, w którym zbadano poziom chemikaliów w organizmie zwierząt towarzyszących.

Średnie poziomy wielu chemikaliów były znacznie wyższe u zwierząt niż u ludzi, a nawet noworodków żyjących w tym samym otoczeniu (3).

W końcu psy, tak jak i dzieci, bawią się na wymytej chemią domową podłodze, na kocyku z domieszką plastiku lub wykładzinie, na trawnikach z pozostałościami pestycydów lub wdychają szereg zanieczyszczeń powietrza.

Jednak ze względu na skróconą w porównaniu z nami długość życia, szybszy rozwój i starzenie się, nasze zwierzęta również szybciej i częściej zapadają na choroby, których przyczyną może być nadmierna ekspozycja na szkodliwe substancje.
 

Objawem takiego przeciążenia może być właśnie nieprawidłowo reagujący układ odpornościowy.

Jeśli jednak w Twoim otoczeniu pies choruje i “reaguje alergicznie”, może to być sygnał, że to miejsce i na Ciebie, i na Twoje dzieci również może wpływać negatywnie.

Nawet jeśli teraz tego u siebie nie widzisz.

Przeprowadzono badania, w których powiązano obciążenie wykryte u psa z ryzykiem występowania chorób środowiskowych (alergie, rak, inne choroby przewlekłe) u jego Opiekunów.
Stan zdrowia naszych zwierząt pozwala określić zagrożenia dla nas. Warto się nad tym zastanowić.

Odkryto, że skażenie ftalanami u psów było nawet do 4,5 raza wyższe, niż u 80% przebadanych ludzi.

JAK ROZWIĄZAĆ TEN PROBLEM? Zmień optykę

 
Skoro nie wszystko możesz usunąć ze swojego otoczenia, to spraw, by Twój i psi organizm podołały obciążeniom.

[alergia pokarmowa u psa]

 

Życiowy przykład ze świata ludzi:

  • jeśli masz w planie spożycie alkoholu, to wiesz, że dobrane jedzonko przed lub w trakcie spożycia może “poprawić tolerancję” lub pozwoli uniknąć / zminimalizować syndrom dnia wczorajszego.
    A co tak naprawdę wtedy robisz?
    W zależności od preferowanej szkoły, jesz tłusto, by spowolnić wchłanianie toksyny, jaką jest alkohol albo spożywasz sok pomarańczowy, witaminę c, wstaw swój ulubiony antyoksydant, by usprawnić wydalanie toksyny.
 
Można próbować ograniczyć zatrucie i wzmocnić proces oczyszczania.
I podobnie popatrz na to, co dzieje się z Twoim psem.
 
Możesz próbować ograniczyć zatrucie i w tą kategorię wchodzi unikanie zagrożeń i potencjalnych toksyn na tyle, na ile realnie jesteś w stanie to zrobić.
 
Ale na tym rzecz się nie powinna kończyć. To dopiero początek!
Bo zostaje Ci szereg ignorowanych powszechnie kroków, ułatwiających psu walkę z obciążeniem, którego nie udało się w całości wyeliminować.
 
W końcu wszystko, z czym organizm ma styczność, wszystko to, co pies wchłonie przez skórę, połknie z pożywieniem lub wciągnie z powietrzem, musi zostać w organizmie rozpoznane, zneutralizowane i wydalone. Każdy z tych procesów wymaga bardzo konkretnych substancji odżywczych, by sam proces zachodził prawidłowo.
 
Z im większą ilością substancji rozpoznawanych jako zagrożenie ma kontakt organizm, tym więcej składników odżywczych potrzebuje do detoksu!
 
I co ważne, nie mówię tu o suplementach “detoksykujących wątrobę”, nie mówię tu o przyspieszaczach jej działania.
 
NIE!
 
Żaden polepszacz, przyspieszacz nie zadziała, jeśli organizmowi brakuje poszczególnych klocków! Witamin, minerałów czy aminokwasów! [alergia pokarmowa u psa]
 
Stąd:
 

Zanim uznasz że pies ma alergię i tak musi być, zastosuj dietę uwzględniającą wyższe niż normalne obciążenie środowiskowe!!!

A tak zwany detoks, czyli de facto walka z tym obciążeniem, przebiega w kilku fazach i każda z nich wymaga odpowiednich składników odżywczych, by wszystko przebiegało prawidłowo.

ZOBACZ:

1) FAZA 1 – rozprzęganie – z im większą ilością toksyn się zmagasz, tym więcej enzymów musi wyprodukować zarówno wątroba, ale i mitochondria, by im podołać. W fazie pierwszej powstają bardzo toksyczne metabolity, często bardziej toksyczne niż sama toksyna. Poprzez rozprzęgnięcie, wybicie 1 elektronu po to, by przygotować cząsteczkę do wydalenia, powstaje niestabilna molekuła, wolne rodniki. Stąd im więcej “toksyn” musi przerobić organizm, tym większej ilości antyoksydantów potrzebuje, by zniwelować skutki uboczne tego etapu.
2) FAZA 2 – koniugacja -do niestabilnej molekuły z fazy pierwszej dołączona zostaje “część”, która unieszkodliwi toksynę i ułatwi jej rozpuszczenie w wodzie i wydalenie. Co może być takim dołączonym ogniwem? Są różne ścieżki detoksykacji, ale aby nie przedłużać, skupmy się na glutationie. Im więcej toksyn, tym zużycie glutationu jest większe i najczęściej szybsze, niż zdolność organizmu do jego syntezy. Jeśli faza 1 i faza 2 nie są zrównoważone, następuje skumulowanie toksyn w organizmie. I ponownie, zanim pomyślisz o magicznych suplach, skup się na jedzeniu! Magnez, potas, b6, b12, ryboflawina, cholina, metionina, cysteina, NAC, wit C, glicyna, kwas glutaminowy, miedz, cynk czy selen. To wszystko się przyda, by zwiększyć syntezę glutationu i zwiększyć zdolność organizmu do reagowania na obciążenia!
 
3) FAZA 3 – transport – w tej fazie rozpuszczalne w wodzie składniki są “zabierane” z komórek i transportowane a ostatecznie trafią do kału lub moczu. W tej fazie potrzebujemy antyportów, grupy protein, które potrafią “wyrzucić” toksynę z komórki poprzez błonę komórkową. Takie antyporty znajdują się w kosmkach jelitowych czy hepatocytach. Jednym ze sposobów na aktywację antyportów jest obecność soli kwasów żółciowych. Jednak stan zapalny spowalnia przepływ żółci, dezaktywuje antyporty, spowalnia też fazę drugą. Realnym problemem może być cholestaza. Wówczas nie tylko żółć “nie spływa”, jak należy, ale również toksyny nie mogą opuścić komórek i nie mogą zostać wydalone.
 
 
Jeśli ten fragment przytłoczył Cię ilością informacji, to najważniejszy wniosek z niego jest taki, że często zamiast pchać się na dietę eliminującą poszczególne składniki pokarmowe, ważniejsze jest dostarczanie organizmowi szeregu witamin, aminokwasów oraz minerałów w ilościach ZNACZNIE WYŻSZYCH, niż w typowej diecie.
 
Tylko w taki sposób umożliwisz organizmowi wydajną walkę i stawienie czoła obciążeniom!
 
I w ten sposób przechodzimy płynnie do błędu nr dwa:
 

BŁĄD #2 : Dieta monoproteinowa niezbilansowana odżywczo

To co się wyprawia na tym polu, to czysty obłęd! [alergia pokarmowa u psa]

Nie da się ukryć, że w przypadku nietolerancji i potencjalnych alergii pokarmowych, dieta eliminacyjna to kluczowe I NAJLEPSZE ROZWIĄZANIE.

Sięganie po jedno, najlepiej zupełnie nowe źródło białka stanowi najlepszy sposób, by wyciszyć wariujący organizm i wypracować stabilny stan, w którym będzie można przeprowadzić reintrodukcję poszczególnych pokarmów.

Problem polega na tym, że stosowanie diety eliminacyjnej nie zwalnia Was z dostarczania psu zbilansowanego posiłku.

Twój pies może i ma alergię.
Może i reaguje biegunkami i świądem na większość pokarmów.

Ale bez względu na to, nadal potrzebuje określonych witamin i minerałów. Nadal potrzebuje kalorii na poziomie odpowiadającym swojemu zapotrzebowaniu. [alergia pokarmowa u psa]

Przyjrzyjmy się 2 rozwiązaniom, które przewijają się nagminnie w Waszych ankietach

Dieta monoproteinowa nr 1
 przeliczenia dla: piesek 7 lat, 3kg wagi, shitzu,

TO KOSZMARNE ROZWIĄZANIE!
NIE KARM TAK!

składniki:

50 g chudej gotowanej jagnięciny;
50 g warzyw (marchew, pietruszka);
5 g masła
+ wapń zgodnie z etykietą produktu

Dieta monoproteinowa nr 2
przeliczenia dla: piesek 6 letni, 4kg wagi, maltańczyk

TO KOSZMARNE ROZWIĄZANIE!
NIE KARM TAK!

składniki:

150 g surowej koniny;
150 g ugotowanego batata;
2,5 g oleju kokosowego;

Przeanalizujmy te żywieniowe koszmarki.
W mega skrócie:

  • pola oznaczone kolorem zielonym to składniki, których dieta dostarcza wystarczająco.
  • pola, które nie są “zielone”, to pola oznaczające substancje niedoborowe w diecie.

żywieniowy koszmarek z jagnięciną: [alergia pokarmowa u psa]

alergia pokarmowa u psa 4 błędy
alergia pokarmowa u psa 4 błędy
alergia pokarmowa u psa 4 błędy

Co tu mamy?

  • absurdalny niedobór kwasów omega 3 o udowodnionym działaniu przeciwzapalnym;
  • niedobór kwasu linolenowego, który ma wpływ między innymi na stan skóry;
  • niedobór żelaza;
  • niedobór magnezu;
  • nawet fosforu!!
  • niedobór cynku oraz miedzi, 
  • niedobór manganu;
  • głęboki niedobór selenu oraz jodu, co negatywnie odbije się na funkcjonowaniu tarczycy;
  • braki w witaminach z grupy b;
  • nawet głupiej witaminy A!
  • niewiele witaminy E;
  • jeszcze mniej witaminy D;
 

żywieniowy koszmarek z koniną: [alergia pokarmowa u psa]

alergia pokarmowa u psa 4 błędy
alergia pokarmowa u psa 4 błędy
alergia pokarmowa u psa 4 błędy

Co tu mamy?

  • absurdalny niedobór kwasów omega 3 o udowodnionym działaniu przeciwzapalnym;
  • niedobór kwasu linolenowego, który ma wpływ między innymi na stan skóry;
  • skandaliczny niedobór wapnia;
  • niedobór cynku oraz miedzi, co nie tylko stanowi problem sam w sobie, ale z uwagi na wysoką ilość żelaza, które powinno pozostać we właściwych proporcjach z tymi minerałami – ta nieprawidłowość jest głębsza niż wynika to z procentów;
  • głęboki niedobór selenu oraz jodu, co negatywnie odbije się na funkcjonowaniu tarczycy;
  • braki w witaminach z grupy b;
  • absolutne zero witaminy A!
  • niewiele witaminy E;
  • zero witaminy D;

PODSUMOWANIE TYCH KOSZMARKÓW

 

Oba te rozwiązania negatywnie wpłyną na funkcjonowanie organizmu.

Braki kluczowych substancji odżywczych pogarszają stan skóry, pogarszają trawienie i przyswajanie składników odżywczych.

W końcu do produkcji kwasu żołądkowego czy enzymów trawiennych potrzebne są “konkretne klocki” pozyskiwane z pożywienia.

Na poziomie komórkowym do procesu wytwarzania energii potrzebujemy “konkretnych klocków” pozyskiwanych z pożywienia.

Do regeneracji skóry, do regeneracji komórek ciała, do wytwarzania wyściółki w jelitach,  do utrzymania właściwej kondycji sierści – no cholera jasna! Do wszystkiego potrzebujesz składników odżywczych!

Tak dużych niedoborów nie wyrównasz byle multiwitaminą, chociażby była najlepsza na rynku. Absurdalnie – możesz wręcz pogorszyć dysproporcje pomiędzy poszczególnymi składnikami. Więcej na ten temat pisałam tutaj

Podobnie się stanie, gdy silnie niedoborową dietę postanowisz podrasować ziołami lub suplementacją mobilizującą organizm do cięższej i wydajniejszej pracy. Jeśli w czasie niedoboru podasz psu zioła, które mają na celu zwiększyć produkcję żółci lub enzymów trawiennych, to niby z czego on je ma wyprodukować? Jeśli zakład produkcyjny nie jest w stanie realizować zamówień na czas, to dodatkowi pracownicy nie pomogą na braki w dostawach surowca!! NO LUDZIE!

A wiesz co w tym wszystkim jest dołujące?

Że im dłużej tkwisz na tak nieprawidłowo sformułowanych rozwiązaniach, tym bardziej zaciera się granica pomiędzy objawami, które według Ciebie były alergią a rosnącymi objawami głębokiego niedożywienia.

Przykład?

  • jeśli w diecie brakuje aminokwasów koniecznych do procesu produkcji kwasu żołądkowego, nie ma możliwości prawidłowego trawienia i przyswajania pokarmu, co dla zwykłego zjadacza będzie wyglądać jak enteropatia białkogubna, alergia czy nietolerancja. Ale przez zbyt niski poziom kwasu żołądkowego rośnie prawdopodobieństwo zakażenia bakteriami/patogenami, które powinny były w kwaśnym środowisku zginąć. Stąd prosta droga do zakażeń, nawrotowych biegunek oraz infekcji i diagnoz typu sibo/ibd/ibs
  •  niedoborowa dieta jest nagminną przyczyną nawracających biegunek!!
    Wymieniany wyżej kwas, ale również żółć czy enzymy trawienne – to wszystko nie bierze się z powietrza a jest zbudowane “z klocków” dostarczanych z pożywieniem. Jeśli ich nie dostarczysz w odpowiedniej ilości i formie – nie wyprodukujesz substancji koniecznych do procesu trawienia i nie strawisz. A nie strawisz, to wyrzucisz.
  • niedobory zaburzają pracę wątroby, zaburzona praca wątroby powoduje świąd, zaburzona praca wątroby to niewydajny detoks (patrz błąd pierwszy) a tym samym kumulacja toksyn w organizmie;
  • organizm w obliczu niedoborów odżywczych nie radzi sobie z obciążeniem metalami ciężkimi. Za przykład niech posłuży żelazo, którego właściwy poziom pozwoli organizmowi pozbyć się ołowiu czy rtęci. Pomyśl o selenie, który konkuruje z rtęcią. Pomyśl o cynku, który chroni organizm przed kadmem oraz rtęcią.
  • w obliczu głębokich niedoborów witamin i minerałów zaangażowanych w budowę czy regenerację naskórka, skóra będzie wysuszać się coraz bardziej, łupież będzie się pogłębiał a świąd wzrastał.

 

A na koniec rzecz w tym wszystkim najgorsza.

 

 

Powyższe wyliczenia zostały przedstawione dla zdrowego psa, bez żadnych objawów chorobowych.

ROZUMIESZ?? Te diety sprowadziłyby problemy na całkowicie zdrowego pieska!

Pies z już istniejącą chorobą skóry, czy już istniejącymi niedoborami – czy to w wyniku zwiększonego zapotrzebowania (bo większe obciążenie środowiskowe – patrz błąd pierwszy), czy to w wyniku kolejno następujących po sobie diet niedoborowych – wpada w końcu w smętną pętlę.

Dochodzicie do punktu, w którym zaczynacie zmieniać pożywienie na coraz to nowe i nie poprawia się nic.
A przez to miotacie się coraz bardziej chaotycznie i wpadacie w coraz głębsze szambo.

Zamiast z alergią to walczycie z infekcjami, zakażeniami, ładujecie w psa kolejne porcje antybiotyków i sterydów, co – owszem, nie czarujmy się – bywa pomocne, ale przy źle skomponowanej diecie wpędzi psa w jeszcze głębsze braki i jeszcze większą dysbiozę.

I tak dochodzimy do błędu nr 3

BŁĄD #3: Zbyt krótki okres próby [alergia pokarmowa u psa]

Kiedy organizm wchodzi w kontakt z dowolną substancją, białkiem, czymkolwiek, musi to coś rozpoznać i się zachowania wobec tej substancji nauczyć.

Wszystko. Dosłownie wszystko z czym stykasz się Ty lub Twój pies, powoduje reakcję układu odpornościowego. I jak wiesz, wystarczy podać jednorazowo szczepionkę przeciw np ospie, by praktycznie w 100% nauczyć nasze ciała reagowania na to zagrożenie. Inne zagrożenia (jak chociażby wirus, który pałęta się między nami od ponad dwóch lat), potrzebują dawek przypominających.

Nasz, ale również psi układ odpornościowy, “uczy się” radzić sobie z zagrożeniami. Innymi słowy po pierwszym kontakcie z zagrożeniem uczy się, jakie przeciwciało wytworzyć, by zneutralizować wroga. Po następnym kontakcie będzie już wiedzieć, co “wyprodukować”.

Jednak często zapominamy, że po kontakcie z wrogiem, przeciwciała są NA WSZELKI WYPADEK wytwarzane jeszcze przez 2-3 miesiące, co w praktyce może oznaczać, że we krwi będą wykrywane nawet przez 5 miesięcy (4)(5)

Krążą sobie bezrobotne we krwi, tylko czekając na wykrycie bakterii, wirusa czy też cząsteczki pokarmu, którą “nauczono je” atakować.

To właśnie z tego powodu w przypadku diet eliminacyjnych próba powinna trwać minimum 2-3 miesiące.
NIE TYDZIEŃ!
NIE 4 DNI!
NIE MIESIĄC!

Aby doszło do wyciszenia się układu odpornościowego potrzebny jest czas.

A z praktyki wiem, że z reguły odpuszczacie za szybko.[alergia pokarmowa u psa]

DLACZEGO NIE MOŻESZ SKRACAĆ OKRESU TRWANIA PRÓBY?

 
 

1) nawet jeśli świąd czy biegunka ustąpiły niemal natychmiastowo, to cała arma przeciwciał nadal krąży, gotowa, by chronić organizm przed zagrożeniem.

Jak wyżej – potrzeba czasu, by ten proces się wygasił.
Jeśli Waszym problemem faktycznie jest alergia/nadwrażliwość/ nietolerancja, to jak złamiesz rygor diety, cała zabawa zaczyna się od nowa.

2) ustąpienie objawu a pozbycie się stanu zapalnego w organizmie to dwie różne rzeczy.

Stan zapalny to swojego rodzaju uszkodzenie w obrębie tkanek. Ale jeśli zatniesz się nożem, to odłożenie noża do szuflady nie sprawia, że ranka znika lub goi się szybciej, co nie?

Podobnie z dietą eliminacyjną – to jak schowanie noża do szuflady, ale w ciele psa nadal mamy pobojowisko, które ktoś musi posprzątać, naprawić, odbudować zniszczenia.

I jak w przypadku tego zacięcia się nożem. Noża już dawno nie ma, ale wystarczy, że ranka jest np na zgięciu palca, więc banalne mycie rąk może spowodować ponowne krwawienie. Pozginasz palce za mocno, bo coś tam – i spowodujesz krwawienie.

Przez jakiś czas, mimo że nie tykasz noża, to różne rzeczy mogą spowalniać leczenie lub powodować pogłębienie problemu. No i ciągle grozi ci zakażenie, ropa, babranko… Rozumiesz?

Podobnie jest w przypadku diety eliminacyjnej – nie ma już jedzonka, które szkodziło. Ale mamy “pocharatane kiszki”.
To jest bardzo wrażliwy czas, w którym byle co może spowodować nasilenie objawów, mimo że oryginalne zagrożenie zostało wyeliminowane.

Stąd też bardzo często BŁĘDNIE ZAKŁADACIE, że dieta eliminacyjna nie zadziałała, ponieważ po wprowadzeniu diety objawy ustąpiły NA KILKA DNI a następnie znowu zaatakowały.

Nie bierzecie zupełnie pod uwagę, że mogło po prostu dojść do zerwania tego symbolicznego strupka zupełnie z innego powodu.

Nie bierzecie też często zupełnie pod uwagę, że:

  • (w wyniku błędu 1) organizm nie ma “środków”, by zneutralizować i pozbyć się z tkanek substancji, które mu szkodzą;
  • (w wyniku błędu 1) ponieważ organizm nie ma “środków” by je wydalić, to one nadal bezkarnie krążą w krwiobiegu. I to mimo waszych starań, by nie dochodziło do nowego kontaktu;
  • (w wyniku błędu 2) ponieważ nie ma środków do wytwarzania substancji niezbędnych do prawidłowego trawienia, to trawienie i przyswajanie nadal nie odbywa się prawidłowo;
  • (w wyniku błędu 2) ponieważ nie ma na to środków, to gojenie się i regeneracja po chorobie nie odbywa się wystarczająco szybko;
  •  
 
Dlatego tak ważne jest prawidłowe sformułowanie diety, zapewnienie organizmowi wszystkich potrzebnych składników odżywczych i to w ilościach, które pokryją konkretne potrzeby Twojego psa.
 
Z doświadczenia, mogę pokusić się tu o ogólnik, że im więcej prób diety eliminacyjnej zakończyło się niepowodzeniem, tym większych niedoborów możemy się spodziewać na poziomie komórkowym.
 

Wiesz już zatem, że dieta monoproteinowa, dieta eliminacyjna wymaga wprawdzie ograniczenia różnorodności, ale absolutnie nie pozwala na ograniczenie jakościowe!

Jeśli ktoś Ci proponuje takie szablonowe rozwiązania, jak te dwa wspomniane powyżej, nie bój się pytać o zbilansowanie i oczekuj konkretnych danych.

W postępowaniach tego typu musimy formułować diety bardzo gęste odżywczo.

One nie tylko mają stawić czoła aktualnemu zagrożeniu, ale też zregenerować organizm i nadgonić straty.

Błąd #4: Ignorowanie alergenów krzyżowych

W przypadku ludzi alergeny krzyżowe są powszechnie omawiane w pracy z alergikami.

W przypadku psów – są powszechnie ignorowane.

W tym artykule skupiłam się na przypadku, gdy diagnoza krąży w okół alergii pokarmowej /nietolerancji lub nadwrażliwości pokarmowej, jednak o tym, że istnieją alergeny krzyżowe należy pamiętać również, a może nawet PRZEDE WSZYSTKIM przy alergiach wziewnych.

Alergia pokarmowa na zboża może się przecież zaostrzać w okresie pylenia traw, bo zboże jest trawą i te alergeny się krzyżują. Odwrotnie – alergia na pyłki i trawy może przebiegać gwałtowniej, jeśli w diecie są składniki krzyżujące się z pyłkami.

Jeśli Twój pies reaguje na zboża w diecie i/lub pylenie traw, to wstępnemu wykluczeniu powinien ulec również ryż, który w końcu sam jest trawą i może nasilić objawy.

Ale to jeszcze nic, bo sporo kosmetyków do pielęgnacji psów zawiera w składzie proteiny pszenicy. Jeśli Twój pies ma alergię na pyłki traw, to tego typu pielęgnacja z dużym prawdopodobieństwem zaostrzy problem. W koncu sam dostarczasz podejrzane białko na skórę psa.

Jeśli podejrzewasz alergie na roztocza, to możliwa jest również reakcja na skorupiaki. I odwrotnie. A skorupiaki są chętnie dodawane do karm, nawet tych dla wrażliwców.

Alergia na dorsza może łączyć się z nieprawidłową reakcją na łososia. I odwrotnie.

Alergia wziewna na pyłki (bylica) może przebiegać silniej, gdy pies jest na karmie z grochem czy innymi strączkami.

Głupia marchewka może w okresie pylenia bylicy i brzozy powodować kłopoty.

I oczywiście, jeśli Twój pies zareagował świądem po raz pierwszy, absolutnie nie ma potrzeby, by brać pod uwagę tak liczne obostrzenia.

Ale jeśli zmagasz się ze swoim problemem ponad rok i masz za sobą wielokrotne próby znalezienia rozwiązania, tym szerzej potrzebujesz się rozglądać za potencjalną przyczyną i tym więcej czynników powinna uwzględniać wdrażana dieta.

Podsumowanie

Formułowanie diety dla psów chorujących wymaga skupienia się na potrzebach organizmu, z uwzględnieniem szczególnych warunków, w jakich się znalazł.

W końcu nic, co robisz, nie powinno pogarszać stanu Twojego zwierzaka.

Jeśli powyższe informacje to dla Ciebie za dużo, zachęcam do skorzystania z konsultacji.

W zakładce “PSIE DIETY” znajdziesz natomiast gotowe diety monoproteinowe. Takie gotowce to prosta droga do tego, by szybko wprowadzić u psa prawidłowo zbilansowane rozwiązanie.

 

ŻRÓDŁO
  1. Veterinary Allergy, praca zbiorowa, wydanie Wiley Blackwell;
  2. Canine allergies, raport, praca zbiorowa Whole dog journal, Nancy Kens;
  3. https://www.ewg.org/research/polluted-pets
  4. Uszkodzenia Autoimmunologiczne, dr. Tom O`Bryan;
  5. Veterinary Immunology, Ian R. Tizard, edycja siódma

Przy opracowaniu korzystano również:

a) Canine and Feline Nutrition, Linda Case;

b)  Nutrient Requiremens of Dogs and Cats, The National Academy Press;

c) Feeding Smat, Linda Case

d) Nutritional Management of Hospitalized Small Animals, Daniel L. Chan

e) Vitamins in animal and human nutrition, Lee Russell McDowell;

f) Micro Biom Restorative Therapy, webinary CIVIT, dr. Margo Roman;

g) Biomarkers of oxidative stress, webinary CIVIT, dr Jean Dodds;

 
4 4 votes
Ocena użytkowników

WITAJ NA MOIM BLOGU

Wspieram zwierzaki na drodze do zdrowia.
Łączę kropki i docieram do sedna.
Uczę i prowadzę za rękę

Na tym blogu pokażę Ci, jak bezpiecznie i skutecznie stosować dietoterapię i zioła, z korzyścią dla zdrowia Twojego i Twojego psa.

Jak mogę CI pomóc?

Warto przeczytać

Najczęściej wybierane:

Kochacie to!

Newsletter pełen wiedzy

Zapisz się do newslettera! W ten sposób nie przegapisz nowych treści i uzyskasz dostęp do niespodzianek tylko dla subskrybentów.

Previous slide
Next slide
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Puk puk, ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. View more
Cookies settings
Akceptuj
Odrzuć
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Polityka prywatności istniała tu od początku istnienia mojego serwisu i od początku istnienia serwisu tak samo dbałam i dbam nadal o to, by Wasze dane były bezpieczne. Wszystkim użytkownikom zawsze udostępniałam prawa, które teraz, dzięki RODO, pojawiły się w ogólnej świadomości, w tym prawo do cofania wszelkich zgód, a także prawo o byciu zapomnianym.

Od początku istnienia serwisu każda rejestrująca się czy zapisująca do newslettera osoba musiała potwierdzić swoją zgodę na otrzymywanie wiadomości z mojej strony dwukrotnie. Raz – uzupełniając formularz zapisu, drugi raz – klikając w link potwierdzający zapis otrzymany w emailu.

Dbam o to, aby moja Polityka Prywatności zawsze była przejrzysta. Jak jednak pokazują narzędzia analityczne dopiero teraz tak naprawdę zaczęliście wchodzić na tą podstronę :)

Jednak tu się praktycznie nic nie zmieniło :D

Miłego czytania!

Jestem właścicielem: fitopies.pl

Każdego Klienta i Użytkownika wymienionych powyżej stron oraz wszystkich publikacji należących do Fitopies obowiązuje aktualna Polityka Prywatności. Jakiekolwiek wprowadzane zmiany polityki prywatności nie wpływają na podstawową zasadę: Fitopies nie sprzedaje i nie udostępnia osobom trzecim danych personalnych czy adresowych Klientów i Użytkowników wymienionych powyżej stron. Fitopies nigdy nie wysyła spamu. Fitopies nigdy nie wyśle Klientom ani Użytkownikom ofert, które nie będą związane z podstawową działalnością firmy. Jeśli nie zgadzasz się z Polityką Prywatności, proszę nie odwiedzać serwisów, nie subskrybować biuletynów tworzonych przez Fitopies a także nie nabywać produktów ani usług oferowanych przez Fitopies Korzystając z wyżej wymienionych serwisów, oferowanych przez nie usług i zapisując się do subskrypcji biuletynu, zgadzasz się z niniejszą Polityką Prywatności i oświadczasz, że:
  1. wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych, podanych dobrowolnie, dla celów marketingowych przez Fitopies. Zgoda obejmuje również przetwarzanie danych w przyszłości, pod warunkiem braku zmiany celu przetwarzania.
  2. wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji handlowych za pomocą środków komunikacji elektronicznej od Fitopies, na podane przez Ciebie dane teleadresowe.
  3. zostałeś/aś poinformowany/a o tym, że: - administratorem Twoich danych osobowych jest Fitopies; - masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo do ich poprawiania i usuwania; - podanie danych osobowych jest dobrowolne, a jednocześnie niezbędne do korzystania z serwisu.

Polityka prywatności serwisu fitopies.pl

1. Informacje ogólne

1. Operatorem Serwisu fitopies.pl i Administratorem Danych w rozumieniu przepisów o ochronie danych osobowych jest Agnieszka Magiera, Paszyn 621, 33-326 Paszyn, NIP 9111823353. Możesz się ze mną skontaktować wysyłając email na adres: agamagiera@fitopies.pl

2. Serwis realizuje funkcje pozyskiwania informacji o użytkownikach i ich zachowaniu w następujący sposób:

a. Poprzez dobrowolnie wprowadzone w formularzach informacje.

b. Poprzez zapisywanie w urządzeniach końcowych pliki cookie (tzw. "ciasteczka").

c. Poprzez gromadzenie logów serwera www przez operatora hostingowego.

3. Serwis powierza przetwarzanie danych osobowych tylko sprawdzonym i zaufanym podmiotom świadczącym usługi związane z przetwarzaniem danych osobowych i gwarantującym bezpieczeństwo tych danych.

Co to dla Ciebie oznacza, tak po ludzku:

Zakładając konto użytkownika, składając zamówienie, zapisując się do newslettera, komentując któryś z artykułów na blogu, czy po prostu kontaktując się ze mną za pośrednictwem formularza i poczty email, przekazujesz mi swoje dane osobowe, a ja gwarantuję, że Twoje dane są poufne, bezpieczne i nie są udostępniane podmiotom trzecim bez Twojej zgody.

Jak to wygląda w praktyce?

Kiedy wchodzisz i przeglądasz moją stronę internetową:

a) Twoją obecność rejestrują narzędzia analityczne Google Analytics, które zbierają informacje na temat Twoich odwiedzin strony, tego, jakie podstrony zostały wyświetlone, ile czasu tam spędzono, czy zostały odwiedzone ( kliknięte) inne podstrony. W tym celu wykorzystywane są pliki cookies firmy Google LLC dotyczące usługi Google Analytics. W ramach Google Analytics zbierane są dane demograficzne oraz dane o zainteresowaniach. W ramach ustawień plików cookies możesz zadecydować, czy wyrażasz zgodę na zbieranie o Tobie takich danych, czy nie.

b) Twoją obecność rejestruje Facebook Pixel, który umożliwia prezentowanie spersonalizowanych reklam w serwisie Facebook. Wiążę się to z wykorzystywaniem plików cookies firmy Facebook. W ramach ustawień plików cookies możesz zadecydować, czy wyrażasz zgodę na korzystanie przeze mnie w Twoim przypadku z Pixela Facebooka.

c) Korzystam z systemu komentarzy Disqus, co wiąże się z wykorzystywaniem plików cookies tego narzędzia. Jeśli więc skomentujesz cokolwiek w moim serwisie, stanie się to za pośrednictwem Disqus i ich pliki cookies zbiorą Twoje dane.

d) Przy każdym artykule masz możliwość skorzystania z funkcji społecznościowych, takich jak udostępnianie moich treści w serwisach społecznościowych. Korzystanie z tych funkcji może wiązać się z wykorzystywaniem plików cookies administratorów serwisów społecznościowych takich jak Facebook, Instagram, Google+, Pinterest.

Kiedy składasz zamówienie w sklepie:

a) Do realizacji zamówienia potrzebuję Twojego imienia, nazwiska, adresu, numeru telefonu, adresu email. Po pierwsze, muszę gdzieś tą paczkę wysłać :) Po drugie, musimy mieć możliwość kontaktu na wypadek błędu w zamówieniu, błędu w adresie, braku czy nieprawidłowej płatności czy w innych sytuacjach.

b) Twoje dane trafiają do mojego panelu administracyjnego, czyli do bazy sklepu na platformie  wordpress i wtyczki woocommerce. Ich też obowiązują przepisy o ochronie danych osobowych i robią to na najwyższym poziomie.

c) Cała strona jest umieszczona na serwerach LH. Ich też obowiązują przepisy o ochronie danych osobowych i robią to na najwyższym poziomie.

d) Po złożeniu zamówienia wystawię Ci rachunek poprzez serwis IFIRMA. Ich też obowiązują przepisy o ochronie danych osobowych i robią to na najwyższym poziomie.

e) No i perełka! Dzięki nowym przepisom, które każą mi traktować Ciebie tak, jakby to była nowość, muszę Cię powiadomić, że Twoje dane teleadresowe udostępniam wybranemu na etapie składania zamówienia DOSTAWCY. Z pewnością otrzymasz od wybranego Dostawcy email z potwierdzeniem, że ja paczkę nadałam. Jest również możliwe, że Kurier reprezentujący Dostawcę zadzwoni do Ciebie. Tak, to ja podałam mu Twój adres i numer!! Ale to wszystko po to, by usługa zrealizowana została sprawnie i szybko bez biegania i szukania przesyłek po całym mieście. Dostawców też obowiązują przepisy o ochronie danych osobowych i robią to na najwyższym poziomie.

Jeśli zgodzisz się na otrzymywanie newslettera

a) Twój adres email trafi do mojej bazy, ale jak było zawsze – wyślę Ci cokolwiek dopiero, gdy potwierdzisz zapis drugi raz, klikając w link otrzymany ode mnie w mailu. Tak było zawsze, nic się nie zmieniło.

b) Do wysyłki emaili korzystam z wtyczki email subscribers, w ramach którego przetwarzane są dane subskrybentów newslettera.

Jeżeli powyższe informacje nie są dla Ciebie wystarczające, poniżej znajdują się informacje szczegółowe.

2. Dane osobowe

1. Operatorem Serwisu fitopies.pl i Administratorem Danych w rozumieniu przepisów o ochronie danych osobowych jest Agnieszka Magiera, Paszyn 621,33-326 Paszyn, NIP 9111823353. Możesz się ze mną skontaktować wysyłając email na adres: agamagiera@fitopies.pl

2. Jeśli uznasz, że przy przetwarzaniu Twoich danych osobowych dopuściłam się naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych, masz możliwość wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych).

3. Cele, podstawy prawne oraz okres przetwarzania danych osobowych wskazane są odrębnie w stosunku do każdego celu przetwarzania danych (patrz: opis poszczególnych celów przetwarzania danych osobowych).

4. Uprawnienia. RODO przyznaje Ci następujące potencjalne uprawnienia związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:

  1. prawo dostępu do danych osobowych,

  2. prawo do sprostowania danych osobowych,

  3. prawo do usunięcia danych osobowych,

  4. prawo do ograniczenia przetwarzania danych osobowych,

  5. prawo do wniesienia sprzeciwu co do przetwarzania danych osobowych,

  6. prawo do przenoszenia danych,

  7. prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego,

  8. prawo do odwołania zgody na przetwarzanie danych osobowych, jeżeli takową zgodę wyraziłaś.

Zasady związane z realizacją wskazanych uprawnień zostały opisane szczegółowo w art. 16 – 21 RODO. Zachęcam do zapoznania się z tymi przepisami.

5. Odbiorcy danych. Dane podane w formularzach mogą być przekazane podmiotom technicznie realizującym niektóre usługi na Twoją rzecz. Między innymi:

  1. LH.pl https://www.lh.pl/kontakt – w celu przechowywania danych osobowych na serwerze,

  2. IFIRMA https://www.ifirma.pl – w celu korzystania z programu do fakturowania, w którym przetwarzane są dane osób, dla których wystawiana jest faktura/rachunek,

  3. E sprzedaż https://esprzedaz.com/ – platforma sprzedażowa, w celu umożliwienia złożenia i obsługi zamówienia w sklepie Psiegryzki/Fitopies

  4. Dostawcy usług, firma INPOST oraz DHL – celem dostarczenia zamówionych produktów fizycznych na wskazany adres.

Wszystkie podmioty, którym powierzam przetwarzanie danych osobowych gwarantują stosowanie odpowiednich środków ochrony i bezpieczeństwa danych osobowych wymaganych przez przepisy prawa.

3. Cele i czynności przetwarzania

1) Konto użytkownika. Zakładając konto użytkownika, podajesz dane niezbędne do założenia konta, takie jak adres e-mail, imię i nazwisko, dane adresowe, numer telefonu. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do założenia konta. W ramach edycji danych konta możesz dokonywać zmiany lub usunięcia swoich danych. Pamiętaj jednak, że usunięcie konta nie prowadzi do usunięcia informacji o zamówieniach złożonych przez Ciebie z wykorzystaniem konta. Takie dane trzymam tak długo, jak jest to konieczne ze względu na przepisy podatkowe.

Dane przekazane mi w związku z założeniem konta są przetwarzane w celu założenia i utrzymywania konta na podstawie umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną zawieranej poprzez rejestrację konta.

2) Zamówienia. Składając zamówienie, podajesz dane niezbędne do realizacji zamówienia, takie jak imię i nazwisko, adres do rozliczeń, adres e-mail, numer telefonu. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do złożenia zamówienia.

Dane przekazane mi w związku z zamówieniem, przetwarzane są w celu realizacji zamówienia, wystawienia i wysłania faktury, uwzględnienia faktury w mojej dokumentacji księgowej oraz w celach archiwalnych i statystycznych.

Dane o zamówieniach będą przetwarzane przez czas niezbędny do realizacji zamówienia, a następnie do czasu upływu terminu przedawnienia roszczeń z tytułu zawartej umowy. Ponadto, po upływie tego terminu, dane nadal mogą być przeze mnie przetwarzane w celach statystycznych. Przepisy podatkowe nakładają na mnie obowiązek przechowywania faktur z Twoimi danymi osobowymi przez okres 5 lat od końca roku podatkowego, w którym powstał obowiązek podatkowy.

W przypadku danych o zamówieniach nie masz możliwości sprostowania tych danych po realizacji zamówienia. Nie możesz również sprzeciwić się przetwarzaniu danych oraz domagać się usunięcia danych do czasu upływu terminu przedawnienia roszczeń z tytułu zawartej umowy. Podobnie, nie możesz sprzeciwić się przetwarzaniu danych oraz domagać się usunięcia danych zawartych w fakturach.

3) Newsletter. Jeżeli chcesz zapisać się do newslettera, musisz przekazać mi swój adres e-mail za pośrednictwem formularza zapisu do newslettera. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne, by zapisać się do newslettera.

Dane przekazane mi podczas zapisu do newslettera wykorzystywane są w celu przesyłania Ci newslettera, a podstawą prawną ich przetwarzania jest Twoja zgoda wyrażona podczas zapisywania się do newslettera.

Dane są przetwarzane przez czas funkcjonowania newslettera, chyba że wcześniej zrezygnujesz z jego otrzymywania. Wówczas usunę Twoje dane z mojej bazy.

4) Reklamacje i odstąpienie od umowy. Składając reklamację lub odstępując od umowy, przekazujesz mi dane osobowe zawarte w treści reklamacji lub oświadczeniu o odstąpieniu od umowy, które obejmują: imię i nazwisko, adres zamieszkania, numer telefonu, adres e-mail, numer rachunku bankowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne, by złożyć reklamację lub odstąpić od umowy.

Dane będą przetwarzane przez czas niezbędny do realizacji procedury reklamacyjnej lub procedury odstąpienia. Reklamacje oraz oświadczenia o odstąpieniu od umowy mogą być ponadto archiwizowane w celach statystycznych.

W przypadku danych zawartych w reklamacjach oraz oświadczeniach o odstąpieniu od umowy nie masz możliwości sprostowania tych danych. Nie możesz również sprzeciwić się przetwarzaniu danych oraz domagać się usunięcia danych do czasu upływu terminu przedawnienia roszczeń z tytułu zawartej umowy.

5) Komentarze. Jeżeli chcesz skomentować treść na blogu, musisz wypełnić formularz Disqus i podać w nim swój adres e-mail oraz imię/nick. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne, by dodać komentarz.

Dane będą przetwarzane przez czas funkcjonowania komentarzy na blogu, chyba że wcześniej poprosisz o usunięcie komentarza, co spowoduje usunięcie Twoich danych z bazy.

6) Kontakt e-mailowy. Wysyłając do mnie wiadomość za pośrednictwem formularza lub poczty elektronicznej, automatycznie przekazujesz mi swój adres email, na który mam udzielić odpowiedzi. Podanie adresu email jest dobrowolne, ale niezbędne, by nawiązać kontakt. Może się zdarzyć, że w treści wiadomości zawrzesz inne dane osobowe, na co nie mam wpływu.

Twoje dane są przetwarzane w celu kontaktu z Tobą, a podstawą przetwarzania jest Twoja zgoda wynikające z zainicjowania tej formy kontaktu.

Treść korespondencji nie jest przeze mnie magazynowana, ale zawsze możesz zarządać jej usunięcia. Muszę jednak zaznaczyć, że biorę pod uwagę możliwość wystąpienia między nami sytuacji konfliktowej i może się zdarzyć, że w sytuacji spornej między nami zachowanie korespondencji będzie dla mnie priorytetowe z uwagi na przebieg i rozstrzygnięcie sporu.

4. Informacje w formularzach

1. Serwis zbiera informacje podane dobrowolnie przez użytkownika.

2. Serwis może zapisać ponadto informacje o parametrach połączenia (oznaczenie czasu, adres IP)

3. Dane w formularzu nie są udostępniane podmiotom trzecim inaczej.

4. Dane podane w formularzu są przetwarzane w celu wynikającym z funkcji konkretnego formularza, np w celu dokonania procesu obsługi zgłoszenia serwisowego lub kontaktu handlowego.

5. Informacja o plikach cookies i technologiach śledzących

1. Serwis korzysta z plików cookies.

2. Pliki cookies (tzw. „ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i przeznaczone są do korzystania ze stron internetowych Serwisu. Cookies zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.

3. Podmiotem zamieszczającym na urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu pliki cookies oraz uzyskującym do nich dostęp jest operator Serwisu.

4. Pliki cookies wykorzystywane są w następujących celach:

a. tworzenia statystyk, które pomagają zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy Serwisu korzystają ze stron internetowych, co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości;

b. utrzymanie sesji Użytkownika Serwisu (po zalogowaniu), dzięki której Użytkownik nie musi na każdej podstronie Serwisu ponownie wpisywać loginu i hasła;

c. określania profilu użytkownika w celu wyświetlania mu dopasowanych materiałów w sieciach reklamowych, w szczególności sieci Google.

5. W ramach Serwisu stosowane są dwa zasadnicze rodzaje plików cookies: „sesyjne” (session cookies) oraz „stałe” (persistent cookies). Cookies „sesyjne” są plikami tymczasowymi, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika do czasu wylogowania, opuszczenia strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). „Stałe” pliki cookies przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika przez czas określony w parametrach plików cookies lub do czasu ich usunięcia przez Użytkownika.

6. Oprogramowanie do przeglądania stron internetowych (przeglądarka internetowa) zazwyczaj domyślnie dopuszcza przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym Użytkownika. Użytkownicy Serwisu mogą dokonać zmiany ustawień w tym zakresie. Przeglądarka internetowa umożliwia usunięcie plików cookies. Możliwe jest także automatyczne blokowanie plików cookies Szczegółowe informacje na ten temat zawiera pomoc lub dokumentacja przeglądarki internetowej.

7. Ograniczenia stosowania plików cookies mogą wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronach internetowych Serwisu.

8. Pliki cookies zamieszczane w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i wykorzystywane mogą być również przez współpracujących z operatorem Serwisu reklamodawców oraz partnerów.

9. Zalecam przeczytanie polityki ochrony prywatności tych firm, aby poznać zasady korzystania z plików cookie wykorzystywane w statystykach: Polityka ochrony prywatności Google Analytics

10. Pliki cookie mogą być wykorzystane przez sieci reklamowe, w szczególności sieć Google i Facebook, do wyświetlenia reklam dopasowanych do sposobu, w jaki użytkownik korzysta z Serwisu. W tym celu mogą zachować informację o ścieżce nawigacji użytkownika lub czasie pozostawania na danej stronie.

11. W zakresie informacji o preferencjach użytkownika gromadzonych przez sieć reklamową Google użytkownik może przeglądać i edytować informacje wynikające z plików cookies przy pomocy narzędzia: https://www.google.com/ads/preferences/

12. Możesz zapobiec rejestrowaniu zgromadzonych przez pliki cookies danych dotyczących korzystania przez Ciebie z mojej strony internetowej przez Google, jak również przetwarzaniu tych danych przez Google, instalując wtyczkę do przeglądarki znajdującą się pod następującym adresem: https://tools.google.com/dlpage/gaoptout.

13. Informacje zbierane w ramach Pixela Facebooka są anonimowe i nie pozwalają mi na identyfikację użytkowników.

6. Logi serwera

1. Informacje o niektórych zachowaniach użytkowników podlegają logowaniu w warstwie serwerowej. Dane te są wykorzystywane wyłącznie w celu administrowania serwisem oraz w celu zapewnienia jak najbardziej sprawnej obsługi świadczonych usług hostingowych.

2. Przeglądane zasoby identyfikowane są poprzez adresy URL. Ponadto zapisowi mogą podlegać:

a. Czas nadejścia zapytania,

b. Czas wysłania odpowiedzi,

c. Nazwę stacji klienta – identyfikacja realizowana przez protokół HTTP,

d. Informacje o błędach jakie nastąpiły przy realizacji transakcji HTTP,

e. Adres URL strony poprzednio odwiedzanej przez użytkownika (referer link) – w przypadku gdy przejście do Serwisu nastąpiło przez odnośnik,

f. Informacje o przeglądarce użytkownika,

g.Informacje o adresie IP.

3. Dane powyższe nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony.

4. Dane powyższe są wykorzystywane jedynie dla celów administrowania serwerem.

7. Udostępnienie danych

1. Dane podlegają udostępnieniu podmiotom zewnętrznym wyłącznie w granicach prawnie dozwolonych.

3. Operator może mieć obowiązek udzielania informacji zebranych przez Serwis upoważnionym organom na podstawie zgodnych z prawem żądań w zakresie wynikającym z żądania.

8. Zarządzanie plikami cookies – jak w praktyce wyrażać i cofać zgodę?

1. Jeśli użytkownik nie chce otrzymywać plików cookies, może zmienić ustawienia przeglądarki. Zastrzegamy, że wyłączenie obsługi plików cookies niezbędnych dla procesów uwierzytelniania, bezpieczeństwa, utrzymania preferencji użytkownika może utrudnić, a w skrajnych przypadkach może uniemożliwić korzystanie ze stron www

2. W celu zarządzania ustawieniami cookies wybierz z listy poniżej przeglądarkę internetową/ system i postępuj zgodnie z instrukcjami:

a. Internet Explorer

b. Chrome

c. Safari

d. Firefox

e. Opera

f. Android

g. Safari (iOS)

h. Windows Phone

i. Blackberry

Zmiany Polityki Prywatności Fitopies zastrzega sobie prawo do wprowadzania zmian w Polityce Prywatności. Zmiany Polityki Prywatności będą komunikowane Użytkownikom na stronie Serwisu oraz podczas logowania Użytkownika do Serwisu. Wszelkie zmiany do Polityki Prywatności stają się skuteczne w chwili ich zamieszczenia na stronie internetowej Serwisu, o ile nie zastrzeżono inaczej. Po ukazaniu się na stronie głównej Serwisu lub w innych miejscach do tego przeznaczonych w Serwisie informacji o zmianach w Polityce Prywatności, Użytkownik powinien niezwłocznie zapoznać się ze zmianami, gdyż aktywacja w Serwisie po takim ogłoszeniu stanowi bezwarunkową akceptację nowej treści Polityki Prywatności przez Użytkownika. UWAGA: Wszystkie zakupy USŁUG świadczonych drogą elektroniczną są nie-refundowalne i nie podlegają reklamacji. Zgodnie z prawem nie możesz odstąpić od umowy w przypadku, gdy rozpocząłeś już korzystanie z zamówionych usług. Informacje na stronie są wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ani indywidualnej porady. Wszelkie decyzje i działania podejmujesz na własną odpowiedzialność.
Save settings
Cookies settings