Szczególną wątpliwość wobec kurczaka jako powodu, przez który pies się drapie, mają właściciele, których pies spożywał karmę z kurczakiem od lat.
A tu nagle i niespodziewanie 🙂 wystąpiła nietolerancja.
Więc dlaczego winny kurczak?
Kolejną grupa wątpiących w pospiesznie rzucaną diagnozę to opiekunowie, którzy podejrzewają pylenie, trawy czy roztocza jako przyczynę alergii u psa.
Oni również otrzymują zalecenie, by wycofać kurczaka.
Dlaczego więc kurczak jest na cenzurowanym u wszystkich alergików?
Alergia na kurczaka u psa - efekt dużej ekspozycji na białko kurze
Jest to spowodowane głównie powszechnością stosowania białka kurzego w komercyjnych pokarmach dla zwierząt.
Oznacza to, że jeśli Twój pies się drapie, to jest duże prawdopodobieństwo, że spożywał mięso z kurczaka.
Stąd z czasem pojawiło się uczulenie na to białko.
Kurczak to tanie i popularne źródło mięsa w komercyjnym pożywieniu.
Jeśli kupujesz karmę dla psa, to prawdopodobieństwo występowania w niej produktów pochodzących z kurczaka jest bardzo wysokie.
Możesz znaleźć:
- Mięso z kurczaka,
- tłuszcz z kurczaka,
- mąka z kurczaka,
- mąka drobiowa,
- tłuszcz drobiowy,
- produkty pochodzenia zwierzęcego,
- wątróbka z kurczaka,
- wątróbka drobiowa,
- jajka,
- jajka suszone,
- suszone żółtko.
Znajdziesz te składniki nie tylko w karmie, która z zasady ma kurczaka w nazwie.
Bardzo często znajdziesz je również w karmach, które od frontu krzyczą kaczką, jagnięciną czy nawet egzotycznym strusiem.
Predyspozycje czy nietolerancja nabyta?
Podczas gdy niektóre psy są genetycznie predysponowane do występowania nietolerancji pokarmowych, u innych alergia może się rozwinąć wraz z upływem czasu.
Dokładna przyczyna nie jest znana, ale jeśli twój pies od lat spożywa ten sam pokarm, to rzeczywiście może rozwinąć się alergia pokarmowa.
Zarówno na jeden jak i więcej składników.
Trzeba tu podkreślić, że pojawienie się nietolerancji pokarmowej to nie jest tylko i wyłącznie gwałtowna reakcja na nagłą zmianę.
To także przewlekły stan, który nagle, pod wpływem czegoś innego, w sposób zauważalny się zamanifestował.
Być może Twój pies od dawna nie radził sobie z tym kurczakiem.
Być może jego organizm od dawna próbował sobie poradzić z tym problemem i po prostu właśnie teraz powiedział PASS.
Nawet jeśli „wyzwalaczem”, czymś co przechyliło szalę, było coś innego (np. zdarza się, że pies nabywa “uczulenia” po chorobie, kontuzji, hospitalizacji, dużym stresie) – tą prawdziwą, ukrytą przyczyną mogła być właśnie przewlekła ekspozycja na kurczaka.
A stąd już prosta droga do:
Alergia na kurczaka u psa a alergie krzyżowe
Często rozmawiam z osobami, które zrobiły psu testy na alergie pokarmowe i są załamane ilością wykrytych reakcji.
Nie będę dziś rozwijać tematu skuteczności samych testów . Pisałam o tym –> tutaj <– a także –> tutaj <–
Ani nawet zasadności ich wykonywania u psa z silnym, istniejącym i nie wyciszonym stanem zapalnym w organizmie.
Napiszę jednak o tym, że jeśli u twojego psa „testy wykazały” alergię
- na pokrzywę, zboża, trawy lub ryż;
- skorupiaki i roztocza;
to jest więcej niż bardzo prawdopodobne, że nietolerancja kurczaka również tu występuje.
I co ciekawe, wynik Twojego testu niekoniecznie musi oznaczać armagedon i “omatkopiesko” alergię na wszystko.
To bardziej reakcja na nagle pojawiający się nadmiar białek bardzo podobnych do tego, którego pies nie toleruje.
Rzuć okiem na dwie grafiki:
Na grafice przedstawiłam niektóre rzeczy, które alergizują krzyżowo z białkami kurczaka.
Na drugiej macie natomiast symboliczny pogląd na to, jakie znaczenie ma suma wszystkich czynników.
Twój pies dotąd nie reagował na roztocza ani na kurczaka, nigdy nie miał uczulenia na ryby.
Ale dostał steryd na wyleczenie grzybicy w uchu i po 2 -3 tygodniach okazuje się że reaguje na wszystko.
Można rzec, że trafił kumulację.
Przy formułowaniu dla Was diet eliminacyjnych, często wystarcza wykluczyć alergeny krzyżowe i usprawnić pielęgnację, również z niej wywalając wszystko, co powoduje świąd. Bo właśnie – obwiniasz kurczaka a może chodzi o szampon? Kliknij tu
I nagle okazuje się, że pies ze stwierdzonym uczuleniem na roztocza może obyć się bez dożywotnich leków sterydowych.
Dlaczego tak się dzieje?
Uproszczę przykładowy scenariusz maksymalnie.
Pies je karmę z kurczakiem, organizm ma na niego niewielką nietolerancję lub nabywa jej z czasem.
Stan zapalny w organizmie się pomału toczy.
Organizm walczy i wytwarza przeciwciała, które mają za zadanie zwalczanie jednego alergenu.
Być może nawet sobie radzi, ale ekspozycja na alergen się nie zmniejsza.
W pewnym momencie przeciwciała są już tak ” zmęczone” 😉 że zaczynają atakować inną substancję, która ma wspólne źródło lub podobną budowę do pierwszego alergenu.
Nagle u psa pojawiają się objawy alergii jesienią lub zimą, gdy wraca do spania z Wami pod pierzyną (pióra!).
Stąd już krok do roztoczy!
I przychodzi wiosna a wraz z nią pylenie traw, które również mają podobną budowę.
Ponieważ już mamy stan zapalny, siła do walki z nowym alergenem jest już znacznie mniejsza.
Stan zapalny rośnie jeszcze bardziej i coraz gwałtowniej.
A trawy to też zboża, a zboża to też ryż.. a w karmach kupnych masz ich pełen rozrzut.
I nagle organizm się buntuje.
I rusza lawina, pies zaczyna zachowywać się jakby był uczulony na wszystko.
Drugi przykład:
Pojawił się lekki świąd i od razu został wprowadzony lek sterydowy.
Jego zadaniem jest zmniejszenie objawów alergii, zmniejszenie poziomu histaminy, ale skutkiem ubocznym jest też często zmniejszenie odporności u psa.
Mniejsza odporność, to mniej sił do walki z alergenem.
To, z czym pies doskonale radził sobie dotąd, nagle staje się problemem nie do pokonania.
Dlatego, nawet jeśli Twój pies ma uczulenie na roztocza czy pyłki traw, to właściwie prowadzona dietoterapia jest w stanie utrzymać alergię w ryzach.
Jakość mięsa kurczaka nie jest najlepsza
Twój pies może mieć więc nie alergię a niedobory składników odżywczych.
Nawet jeśli karmisz psa dietą surową lub gotowaną, problem może dotyczyć także Ciebie.
Źródło pochodzenia mięsa w podawanym pożywieniu będzie tu mieć kluczowe znaczenie.
Co jeszcze ważniejsze: duże znaczenie ma nawet sposób żywienia zwierzęcia, które trafiło do miski twojego psa.
Zwierzęta hodowlane i to nie tylko hodowane przemysłowo spożywają paszę opartą o zboża, kukurydzę, z antybiotykami czy hormonami, które sprawiają, że rosną one szybciej.
Dr Jean Dodds donosi, że psy z ekstremalną wrażliwością na pokarm mogą cierpieć nawet wtedy, gdy wołowina lub kurczak, które spożywają, same były karmione kukurydzą.
Nie da się również ukryć, że mięso pochodzące z przemysłowych hodowli kur nie jest najwyższej jakości.
Pisałam zresztą o tym tutaj.
Dodatkowo w przemysłowej produkcji kurcząt, bez dostępu do trawy czy słońca, nie ma nacisku na wartość odżywczą mięsa dla konsumenta.
Liczy się jego wielkość i smak.
Ludzie, którzy mając prawidłowo zbilansowaną dietę spożyją kurczaka raz na tydzień w rosole bądź fileta na obiad, nie odczują dużej straty składników odżywczych w diecie.
Ale w przypadku psa karmionego kurczakiem jako głównym źródłem mięsa, może to przyczynić się do niedoborów żywieniowych.
Te natomiast lawinowo spowodują nieprawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego.
Z natury mięso kurczaka nie jest dobrym źródłem chociażby cynku.
Kurczak jest za to wyjątkowo bogaty w kwasy tłuszczowe omega-6.
A kiedy dieta jest bogata w kwasy tłuszczowe omega-6, ale ma niską zawartość kwasów tłuszczowych omega-3, wtedy mamy warunki sprzyjające stanom zapalnym.
Niedobór cynku zaogni reakcje skórne.
Kurczak w naturoterapii i medycynie funkcjonalnej
Kiedy wracasz do domu zmarznięty, co cię rozgrzeje? Rosół.
Kiedy łapie cię przeziębienie, co poda babcia? Rosół.
A kiedy na weselu podadzą rosołek, większość osób przy stole zaczyna ściągać marynarki, bo robi im się przyjemnie ciepło 🙂
Rosół rozgrzewa.To fakt wykorzystywany na co dzień od pokoleń.
Ma to swoje odzwierciedlenie w funkcjonalnym podejściu do żywienia.
Gdybym teraz poprosiła Cię o wymienienie pokarmów, które Cię rozgrzeją lub takich, które dają wrażenie chłodu?Chyba nie będzie problemu.
Wiele osób zupełnie intuicyjnie zaczyna dodawać pewne rozgrzewające pokarmy do diety wraz z jesienią, by następnie wymienić je na lżejsze składniki z nadejściem wiosny.
Dopasowujemy się nawet o tym zbytnio nie myśląc, do pór roku, do temperatury na zewnątrz…
Istnieje podział pokarmów na gorące/rozgrzewające, zimne/chłodzące i neutralne.
Kurczak jest przykładem właśnie takiego rozgrzewającego białka.
Oznacza to, że jego konsumpcja może zwiększyć temperaturę ciała lub tylko nasz sposób odczuwania temperatury.
Pomyśl teraz, że jest lato a ja założyłam CI dla eksperymentu wełniany sweter. 30 stopni a ty w swetrze i na dokładkę dostajesz rosół.
Co się stanie? Najpewniej zaczniesz się pocić.
Co się stanie z Twoją skórą? Najpewniej zacznie swędzieć
A ze masz sweter, który utrudnia CI odprowadzenie potu, to świąd i dyskomfort będzie narastał.
Nie masz ochoty zedrzeć swetra? Rozszarpać rękawy?
Nie masz ochoty się podrapać?
Nie masz ochoty ocierać się o meble?
A przecież nie masz alergii… to tylko efekt działania wszystkich czynników “do kupy”. Temperatury na zewnątrz, grubego swetra i kubka rosołu.
A teraz pomyśl sobie że jesteś do tego atopikiem. Z natury podrażnionym, rozognionym. I robimy to samo, upał, sweter i rosół.
No przecież idzie się wściec!
I ten mechanizm działa również u psów – nie mają swetra, ale mają okrywę z sierści.
Regulować temperaturę mogą sapaniem. Z nadmiaru gorąca mają takie samo prawo zacząć się drapać, jak Ty w moim swetrze.
Rozgrzewające jedzenie jest w stanie wywołać świąd, który dla Ciebie będzie wyglądać jak alergia.
Jest w stanie również zaostrzyć wszelkie już toczące się stany zapalne, których doświadcza Twój pies.
Dlatego jeśli Twój pies cierpi na dermatozy, nadmierny świąd, gubi sierść czy ma problemy gastryczne – przestań dawać mu kurczaka.
Przyjrzyj się również i rozważ usunięcie z diety innych gatunków mięsa, sklasyfikowanych jako gorące lub ciepłe:
Jako proteiny gorące wymienia się między innymi: jagnięcinę i dziczyznę czy pstrąga.
Wśród ciepłych źródeł protein wymienia się: kurczaka, kozinę czy krewetki.
Zamień je na białka o charakterystyce zimnej/neutralnej
Zimne: między innymi kaczka i królik.
Neutralne: przepiórka, indyk, wołowina, gęś czy wieprzowina.
- www.nutriscan.org
- Complementary Medicine for Veterinary Technicians and Nurses
- INTEGRATING COMPLEMENTARY MEDICINE INTO VETERINARY PRACTICE, ROBERT S. GOLDSTEIN, VMD
Paula Jo Broadfoot, DVM; Richard E. Palmquist, DVM; Karen Johnston, DVM;
Barbara Fougere, BVSc; Jiu Jia Wen, DVM; with Margo Roman, DVM