Cushing u psa – holistyczne podejście

cushing u psa holistycznie
Cushing u psa? Moim zdaniem komplementarne, holistyczne podejście, łączące dietoterapię z fitoterapią może Ci pomóc efektywnie kontrolować chorobę.
cushing u psa holistycznie
5 5 votes
Ocena użytkowników

Cushing u psa - masz diagnozę i co dalej?

Stało się.

Przyczyny mogą być różne: od braku równowagi w układzie odpornościowym, czy to w wyniku nadwrażliwości lub alergii, przez podawanie sterydów w ramach terapii, aż do długotrwałych zaniedbań dietetycznych (nooo, nie mówi się o tym zbyt często i zbyt głośno), co odbijało się negatywnie na proporcjach pomiędzy ramionami układu odpornościowego. Finalnie przyczyną może być jeszcze guz.

Ale stało się. Choroba już jest i sobie nie pójdzie. Nie ma co roztrząsać objawów ani powodów pojawienia się choroby, nie chcę marnować Twojego czasu.

Możemy jednak spróbować zagonić ją w kąt, nie dokarmiać, nie pozwolić zajmować kolejnych terytoriów w psim organizmie, bo to tylko będzie wpędzać naszego pupila w coraz gorsze kłopoty.

Bo przesterowane nadnercza psują bardzo mocno resztę organizmu.

 

Cushing u psa - rozpoznaj działanie wroga

Cushing u psa grozi dodatkowo:

  • cukrzycą – gdyż podniesiony kortyzol pobudza glukoneogenezę, sprzyja rozwojowi insulinooporności oraz upośledza wydzielanie insuliny przez trzustkę;

  • otyłością – bo powyższe a dodatkowo,z uwagi na podniesiony poziom kortyzolu pozyskiwanie energii z jedzonka jest utrudnione. Jakby tego było mało, to pies przestaje być skory do aktywności, co nie pomaga wadze;

  • kamieniami nerkowymi – bo powyższe. Zarówno choroby metaboliczne, jak i otyłość predysponuje do kamicy. Ale nie tylko – kortyzol sam z siebie zwiększa wydalanie wapnia z moczem. Dodatkowy wapń w moczu sprzyja tworzeniu się kamieni;

  • zapaleniami układu moczowego i nerek – rośnie podatność na zakażenia bakteryjne z uwagi na tłumiące działanie kortyzolu wobec układu odpornościowego. Panel białokrwinkowy u psa z Cushingiem jest z reguły przesunięty w lewo. Problem z nerkami pojawia się z innego powodu: nadmiar kortyzolu może powodować wysokie ciśnienie krwi. Wysokie ciśnienie krwi może spowodować uszkodzenie nerek. Sytuacji nie ułatwia problem z regulacją sodu;

  • zapalenia wątroby oraz trzustki i tzw. lipidemia – kortyzol wymusza przeciążenie wątroby zmuszając ją do nadmiernej glukoneogenezy. Jednocześnie ilość lipidów we krwi rośnie ( triglicerydy, cholesterol – te wyniki zazwyczaj są w górze). W końcu kortyzol to hormon ucieczki – masz działać szybko i wykorzystywać łatwo dostępną energię z cukrów. Stąd szlak pozyskiwania energii z tłuszczu zostaje zablokowany. Kortyzol zmniejsza również zdolność wątroby do detoksu – przestanie radzić sobie z rzeczami, które dotąd były pestką;

  • zapalenie żołądka i problemy trawienne – kortyzol wpływa na cały proces trawienia opóźniając opróżnianie żołądka. Dodatkowo zmniejsza produkcję kwasu żołądkowego.

  • kłopoty z tarczycą – jak ze wszystkim, to z tarczycą też. Podwyższony kortyzol może zmniejszać lub tłumić poziomy TSH a obniżone TSH może zmniejszyć produkcję T4 i
    T3. Przewlekłe podwyższenie poziomu kortyzolu może zmniejszyć konwersję
    T4 do T3. A że w tą konwersję zaangażowana jest wątroba, o której już wiemy, że lekko nie ma – o problem łatwo;

  • osłabienie bariery skóry i podatność na infekcje czy utrata sierści – i z powodów niedoborów odpornościowych i z powodów braków aminokwasów, które wątroba uparcie przerabia na cukier;

  • osłabienie aparatu ruchu poprzez zaburzenie tworzenia się tkanki kostnej i zaburzenie syntezy kolagenu. I najgorsze – zwiększony katabolizm mięśniowy;

Taki mały gruczoł a gdy wpadnie w nadczynność, to potrafi bardzo silnie „namieszać”.
Jednak wiesz kto miesza (kortyzol) i wiesz, gdzie miesza.

Twoim zadaniem będzie mu to utrudnić.

Cushing u psa - to może obniżmy ten kortyzol?

Lekiem?

 

Cushing u psa powszechnie traktowany jest Vetorylem.
Jego głównym składnikiem aktywnym jest trilostan, który jest inhibitorem steroidogenezy.

Do 1994 roku trilostan był stosowany w leczeniu choroby Cushinga u ludzi. Został jednak wycofany i zakazany, ponieważ przestał być uważany za bezpieczny!

Czy weterynarz wyjaśnił Ci, dlaczego ten lek nie jest dłużej bezpieczny dla ludzi, ale uważa on, że można go dalej podawać zwierzakom?

Oczywiście, czasem poziom kortyzolu u psa rośnie tak silnie, że nie będzie innej opcji. Ale skorzystaj z leku tylko wówczas, gdy już na serio wyczerpałeś wszystkie inne możliwości.

Głównym powodem mojej ostrożności jest to, że chociaż wielu weterynarzy zachwyca się pozytywnym wpływem Vetorylu na obniżenie poziomu kortyzolu w organizmie, ta rzekoma skuteczność ma poważną cenę dla zdrowia psa.

Po pierwsze: jego działanie polega na niszczeniu tkanki tak, by ta więcej nie produkowała kortyzolu. Rzecz w tym, że nie kortyzol jest wrogiem a jego nadmiar. Kortyzol sam w sobie w naszych ciałach jest niezbędny. I zarówno nadmiar, jak i niedobór zagraża zdrowiu. Jak lek zniszczy “za dużo”, to cushing u psa zamieni się w addisona u psa. Funkcjonalny niedobór kortyzolu pojawi się jednak znacznie szybciej. W ostatnich miesiącach dwóch Opiekunów trafiło do mnie z “Cushingiem u psa” a opisywane objawy okazały się być już objawami nie nadmiaru a niedoboru kortyzolu, który powstał w wyniku nadmiernego zniszczenia w nadnerczach. Z deszczu pod rynnę.

Po drugie: wiek psa.

Sam producent tego leku przestrzega przed stosowaniem leku u psów z chorobą wątroby lub nerek. Problem w tym, że Cushing u psa  pojawia się najczęściej w wieku dojrzałym, wręcz geriatrycznym.

Nie czarujmy się, podobnie jak u ludzi, im organizm jest starszy, tym jest większe prawdopodobieństwo, że nie pracuje na 100%. Dodatkowo z akapitu powyżej już wiadomo, że Cushing u psa powoduje dodatkowe zagrożenie dla nerek i wątroby.

Czy zatem dowalenie leku, który jeszcze bardziej zaostrza obciążenie wątroby i nerek nie pogorszy ich stanu w tempie narastającym? Proszę zerknąć do ulotki tego leku. Jego jatrogenność jest wysoka. Innymi słowy, w wyniku podawania tego leku kortyzol może i spada, ale ostatecznie stan pracy innych narządów psa się pogarsza.

 

 

To może stylem życia?

 
Żeby zrozumieć, co możemy zrobić, by zredukować skoki kortyzolu i obniżyć jego poziom, musimy zrozumieć CO W ORGANIZMIE POWODUJE NADMIAR STRESU i WYRZUT KORTYZOLU.
 

To jest bardzo istotny moment. Sugerując, że pies jest zestresowany widzę u Opiekunów oczy szeroko otwarte i buzię, która otwiera się, by powiedzieć mi, że ich zwierzak jest kochany i otulony miłością, jak puchową kołderką. Słysząc, że pies jest zestresowany, większość z Opiekunów wyobraża sobie psa ze schroniska, z odbioru, biednego, bitego, głodzonego i ogólnie nieszczęśliwego. Gdybyśmy wzięli do domu psa z przeszłością, łatwiej zrozumieć, skąd u niego stres i skoki kortyzolu. No wiadomo, przeszłość.

Wydaje mi się, że najtrudniejsze w zarządzaniu cushingiem jest zrozumienie, że stresorami w sensie naszych organizmów wcale nie jest tylko ten stres z nadmiaru smutku, przepracowania, przeciążenia obowiązkami, strachu czy braku dobrostanu (głód,zaniedbanie).

Stresem jest natomiast wszystko, co na jakimś poziomie zmusza ciało do większej pracy.
Wszystko, co powoduje, że ciało musi zrobić coś bardziej, dłużej, mocniej.
Lub wszystko, co sprawia, że organizm nie jest w stanie za czymś nadążyć lub z czymś sobie poradzić.

W literaturze rozróżniamy aż 12 rodzajów stresu.
Emocjonalny (lęki i strachy), poznawczy ( np: pesymizm) i czuciowy (nadmierna stymulacja) – to najłatwiej rozpoznawalne. A inne?

Co realnie jest w stanie podnieść kortyzol?

  • nieregularne pory posiłków i ogólnie brak regularności w życiu.
    Cushing u psa wymaga stabilizacji. Im bardziej powtarzalny grafik życia nasz i psa, tym lepiej dla nadnerczy, bo mało rzeczy je zaskakuje. Stąd takie banały, jak stałe pory posiłków, spacerów oraz snu – czyli podstawowa higiena naszego życia – są tak kluczowe.

     

  • Skoki emocjonalne.
    Podobnie, chodzi o to, by nie zaskakiwać organizmu. Na
    jlepiej nie dopuszczać do nadmiernej ekscytacji psa. Żadnych wyczerpujących zabaw, żadnego wytężonego gonienia czy szarpania się misiami. Najlepiej ograniczać takie epizody – pies powinien wieść mało ekscytujące, nudne życie 😉 Być jak ten jogin, kwiat lotosu, bez żadnych skrajnych wybuchów (rajd przy płocie za listonoszem). Im więcej takiego jednostajnego opanowania w waszym życiu, tym lepiej.

     

  • Stres metaboliczny: nadmierna aktywność fizyczna
    To jest również istotne. Bo nadmierna aktywność to nam się może kojarzyć: z mięśniakiem na siłowni lub maratończykiem. A u psa – z psem sportowym, psem który biega koło roweru po 20km. No niestety. Nadmierna aktywność fizyczna dla każdego oznacza coś innego. Stąd trzeba obserwować psa i jednak ograniczać długość jego spacerów. To domyślam się, że może być trudne, szczególnie jak piesek wybitnie spacery lubi. Proponuję w tym zakresie delikatne zmiany. Jeśli np. dotąd pies ma łącznie dziennie godzinę spacerów – zmieńcie ją na 45 minut, rozdzielając ten czas pomiędzy spacery, ale raczej po równo. Żeby nie było tak, że dwa szybkie siki po 5 minut i jeden ponad półgodzinny spacer ze zwiedzaniem. Takie same interwały, podobne pory – jak największa stabilizacja w planie dnia. Oczywiście, na tyle, na ile jest to możliwe biorąc pod uwagę Wasze możliwości, jako domowników.

  • Stres metaboliczny: niedobory dietetyczne
    Jest to najczęściej ignorowany i pomijany czynnik spośród wszystkich, które zwiększają poziom stresu.
    A powszechny “głupi niedobór cynku” potrafi bardzo silnie podnieść kortyzol.
    Co ważniejsze, w badaniach udowodniono, że nawet jednorazowe podanie większej porcji cynku znacząco i w momencie kortyzol obniży. Z uwagi na problem z tłuszczem w niedoborze bardzo często są witaminy EAD. Z uwagi na niedobory odpornościowe – selen, jod i ponownie wit D. Magnez, potas… I najgorsze, czyli poszczególne aminokwasy.

     

  • Stres metaboliczny: zbyt wysoka podaż sodu
    Problem z nadmiarem sodu u psów żywionych całe życie suchą karmą jest
    powszechny tak samo jak u ludzi żywiących się gotowcami ze sklepu. Tego sodu w pożywieniu jest po prostu za dużo, ale zdrowy pies nie ma z nim problemu. To nie kwestia waszego zaniedbania. Cushing u psa sprawi, że poziom sodu dostarczany w dotąd poprawnie zbilansowanym posiłku mięsno kostnym również będzie już za wysoki dla naszego chorującego psa. W dietach mięsno kostnych poziomy sodu osiągają 300% RA i więcej. I dla zdrowego psa to nie stanowi problemu. Ale nie masz zdrowego psa.
    Kiedy mamy już cushinga, często wystarcza obniżenie sodu do poziomu optymalnych 100% zapotrzebowania, ale zdarza się, że musimy schodzić niżej. Szczególnie wtedy, gdy nerki i serce już oberwały cushingowym rykoszetem.

     

  • Stres metaboliczny : Hipoglikemia.
    Wyżej pisałam, że kortyzol podnosi cukier we krwi. U zdrowych osób stanie się
    tak wówczas, gdy rośnie odległość od posiłku. Dzięki kortyzolowi poziom cukru wraca do normy. U ludzi i u psów z nieprawidłową dietą i nadmiarem węglowodanów w diecie (suche karmy, niezbilansowane jedzenie domowe) cukier po posiłku bardzo szybko rośnie do wysokiego poziomu a potem szybko gwałtownie spada, co powoduje że organizm myśli, że paliwo się skończyło. A ono nadal jest. Stąd rozwiązaniem jest bardzo stabilna
    dieta o ograniczonej ilości węglowodanów. Ograniczonej, nie zupełnym braku – dieta psa z cushingiem to przede wszystkim białko, potem złożone węglowodany (mniej niż białka) i na koniec malutko tłuszczu.

     

  • stres toksyczny – obciążenie związane z toksynami środowiskowymi i tymi pochodzącymi z pożywienia. Narażenie na toksyczne pleśnie, niepewne mięso, karmy kupowane na wagę, wielkie worki kupowane z oszczędności, które stoją potem otwarte dłużej niż 90 dni. Chemia z kosmetyków. Zjełczałe suple ładowane w psa dla zdrowotności. Omegi kupowane w plastikach a i nierzadko zawierające bisfenol A i inne związki hormonalnie czynne. O tym wszystkim pisałam w innych artykułach, nie będę tu tekstu przedłużać.

     

  • stres odpornościowy – alergie pokarmowe, choroby autoimmunologiczne, nietolerancje, każdy przewlekły stan zapalny, który nie został zaadresowany.

     

  • stres infekcyjny – wirusy, bakterie, pasożyty czy grzyby

     

  • stres strukturalny – wady postawy, drobne uszkodzenia w obrębie kręgosłupa, często u mikro ras, urazy – to wszystko, co sprawia dyskomfort lub niskopoziomowy, ale ciągły ból.

     

Chcąc więc naturalnie zarządzać poziomem kortyzolu robimy, co możemy i ile możemy w powyższych zakresach. Bez tego żadne leki i żadne „pigułki” nie rozwiążą problemu.

 

Cushing u psa - zadania stawiane diecie

W momencie pojawienia się choroby, może się okazać, że najbardziej zdrowa i „podobno dopasowana dieta” staje się niewystarczająca.

Oto przed nami stoi pies, który ma swoje zwyczajne potrzeby a na dodatek ma jeszcze chorobę, która stale zagraża dwóm potężnym organom w jego ciele: wątrobie i nerkom.

 

Białko

 

Nawet zdrowi psi seniorzy mają swoje specyficzne potrzeby. Coraz szybciej postępuje degradacja tkanek, więc wbrew powszechnym internetowym mitom, im starszy pies, tym więcej białka potrzebuje.

Jednak dodatkowo jego zapotrzebowanie na kalorie często maleje, bo i aktywność psa spada. To natomiast w rękach opiekunów staje się mieczem obosiecznym. Tną kalorie, by pies nie tył, ale zapominają, że wraz z kaloriami najczęściej zmniejszają też ilość mikro i makro składników, witamin i minerałów, przez co wpadają w pułapkę bardzo niezbilansowanego pożywienia.

A senior potrzebuje mniej kalorii ale często znacznie więcej witamin i minerałów, by zachować zdrowie na stałym poziomie.

Zapotrzebowanie na wysokostrawne białko rośnie również przez samego Cushinga. Cushing u psa powoduje wzmożony katabolizm tkanki mięśniowej. Cushing u psa powoduje również wzmożone wykorzystywanie białek nie jako budulca a jako substratu do produkcji glukozy.

Dlatego białko w diecie musi być wysoko. Aminokwasy dostarczone w komplecie i z nadwyżką.

 

Tłuszcz

 

Zostało napisane gdzieś powyżej, że nadmiar kortyzolu blokuje szlaki pozyskiwania energii z tłuszczu. Tłuszcz krąży we krwi, ale nie może zostać zużyty. Stąd tłuszcz w diecie psa z Cushingiem powinien być ścięty nisko, bardzo nisko – do poziomu mniej niż 25g na każde 1000kcal.

Niski poziom tłuszczu wspiera też regenerację wątroby w stanach zapalnych. Pomaga, jeśli stan zapalny przesunął się również w jelita.

Jednak dla utrudnienia pamiętajcie, że Cushing u psa to stan permanentny.

Zmiany w diecie nie są przewidziane na tydzień, dwa a najpewniej pozostaną z Wami do jak najbardziej odległego końca.

To oznacza, że absolutnie nie możesz wywalić tłuszczu z diety zupełnie bezmyślnie.

Organizm Twojego psa nadal potrzebuje poszczególnych kwasów tłuszczowych. Organizm Twojego psa nadal żąda obecności witamin rozpuszczalnych w tłuszczu ( AED). A jakby tego było mało, Cushing u psa sprawia, że zapotrzebowanie na kwasy omega 3 rośnie wysoko ponad normę dla zdrowego psa.

 

Stąd Twoim celem jest dieta lekkostrawna,

 
  • O NISKIEJ ZAWARTOŚCI PURYN i OKSALATÓW (by nie prowokować nerek i kamicy)
  • O NISKIEJ ZAWARTOŚCI TŁUSZCZU ( by ratować wątrobę, trzustkę i jelita)

  • O NISKIEJ ZAWARTOŚCI SODU (bo nerki i serce)

 

Aby było trudniej:

Powtórzmy – mimo że dieta powinna być skrajnie niskotłuszczowa, to zawartość kwasów omega 3 w diecie powinna być bardzo wysoka. Podobnie zawartość witaminy A, E ( ODPORNOŚĆ) i D ( KOŚCI I ODPORNOŚĆ)

Tu nie ma miejsca na pomyłki!

Oleje pochodzenia roślinnego, nawet dobrej jakości – nie ma dla nich miejsca w diecie, bo przy tak niskiej zawartości tłuszczu w posiłku, wszystko, co trafi do miseczki musi być absolutnie niezbędne i wszechstronne.

 

Rozumiesz? W Ilości 25g/1000kcal musisz ująć każdy tłuszcz. KAŻDY!

 

Z uwagi na silne restrykcje dotyczące tłuszczu – wszystko, nawet niepozorne suplementy muszą zostać wliczone w pulę kalorii pochodzących z tłuszczu!

To bardzo istotne.

Należy stawiać na bardzo wysokiej jakości suplementy. ONE MUSZĄ BYĆ NIESAMOWICIE SKONDENSOWANE!! Jak najmniej nośnika (tłuszczu) w porcji.

 I dotyczy to również: lignanów i oleju CBD

 

Tak, CBD często poleca się w cushingu, bo podobno obniży kortyzol.
Rzecz w tym, że jest to bardziej życzeniowe, niż zmierzone.

W badaniach bowiem okazało się, że dawka 1.4mg CBD/kg m.c. nie wpłynęła w mierzalny sposób na kortyzol. Nie była w stanie również uspokoić psów w obecności stresora w postaci fajerwerków czy burzy.

Czytałam też kiedyś badanie, gdzie podano psom 2mg CBD/kg m.c. dwa razy dziennie i tam był faktycznie mierzalny efekt.

Policzmy zatem:

Dla naszego 10 kilogramowego przykładowego psa – celując w dawkę 2mg/kg m.c potrzebujemy dziennie podać mu 20mg CBD dla zauważalnego efektu.

Popularny na psim podwórku suplement CBD ma 2,5mg w jednej pompce, więc… mamy na okrągło osiem pompek dziennie zgodnie z badaniem, by zauważyć efekt.

Lub (trzymając się niższego dawkowania na poziomie 1,4mg)- potrzeba mu podać 14mg – co dawałoby 5-6 pompek dziennie. I prawdopodobnie zero mierzalnego wpływu na poziom kortyzolu.

Zakładając optymistycznie, że każda pompka to tylko 1g tłuszczu a pompki raczej z doświadczenia wiem, że pompują więcej niż gram – to dawkując psu CBD w ilości, która da nam efekt na kortyzol – sam ten suplement dostarcza minimum 8-10g tłuszczu.

A – co pisałam w zakładce obok, chcąc utrzymać terapeutyczne poziomu tłuszczu w diecie, to 10kilogramowy pies ma limit na poziomie 15g. Z tego, licząc “na biedę” ten popularny supel “kradnie” praktycznie całą pulę.

Jeśli więc myślisz o suplementach CBD, użyj wysokiej jakości i wysokiej koncentracji, by dostarczyć psu konieczną ilość CBD dodając jak najmniej nośnika, czyli tłuszczu.

 

Cushing u psa z chorą wątrobą a CBD – TO WAŻNE

 

Z olejkami CBD jest jeszcze jeden ignorowany w opisach marketingowych problem.

Nic nigdy nie jest jednoznacznie tylko dobre albo tylko złe.

Po spożyciu olejek cbd przenika do krwi a wraz z nią… do wątroby. Tam konopie mogą próbować dostać się do wnętrza komórki wątroby.

Mogą to zrobić wybierając jeden z dwóch receptorów.

Jeśli konopie połączą się z jednym receptorem – pomogą zahamować proces włóknienia wątroby (czyli dobrze).

Taki model widzimy w niektórych przypadkach, gdy proces chorobowy w wątrobie już trwa. Jeśli wątroba już jest chora, jest drobna szansa, że postęp choroby zostanie wyhamowany

Jeśli konopie połączą się z drugim receptorem – mamy kłopot. W tym przypadku konopie spowodują stan zapalny wątroby, przyspieszą jej bliznowacenie i zaostrzą objawy choroby.

W przypadku niezdrowego odżywiania konopie sprzyjają stłuszczeniu wątroby.

Kłopot polega na tym, że nie możemy zmusić konopi do wyboru konkretnego receptora. Nie mamy na to wpływu, czy w przypadku naszej wątroby da olejek wpływ pozytywny czy zaostrzy stan zapalny wątroby.

Stąd w chorobie wątroby i przy stanach zapalnych raczej się olejku CBD nie poleca. Nie mamy nad tym kontroli.

Artykuły naukowe wskazują również, że to pogorszenie jest na tyle spore, że jest MIERZALNE.

Mamy dziś pewność, że CBD może powodować podwyższenie ALP.

Chociaż nie ma ostatecznej pewności, co do znaczenia tego parametru u psów (w pojedynkę, bez reszty wątrobowej), ale ten wzrost jasno sugeruje, że przyjmowanie CBD może powodować podrażnienie lub uszkodzenie wątroby.

W sytuacji, gdy badasz swojemu psu wątrobę, możesz fałszywie założyć, że jego zdrowie się pogarsza i Cushing wygrywa, gdyż parametr ALT silnie skoczy do góry. Być może na tej podstawie weterynarz będzie chciał wprowadzić dodatkowy lek do waszego protokołu.

Stąd też wiedza, że skok ten może wynikać z suplementacji CBD jest bardzo ważna. Pomoże uniknąć Ci pochopnych decyzji.

Siemię lniane jest często suplementowane przez Opiekunów psów z Cushingiem.

Dzieje się tak z dwóch powodów – siemię jest bogate w błonnik a ten ma udowodnione pozytywne działanie w przypadku podniesionego cholesterolu U LUDZI i awansem psom z lipidemią też się dokłada.

Po drugie: lignany
I tu zacznijmy od konkretu – zalecane kombo dla psa ok 10kg wynosi 10mg lignanów+ 1mg melatoniny.

Siemię lniane pełne ziarno, zawiera ok 0,8mg/1g.  Co oznacza, że 10 kilogramowy pies powinien spożyć jakieś 12,5 g siemienia.

Spoko nie?

Ale 10 kilogramowy pies z Cushingiem ma zapotrzebowanie kaloryczne na poziomie 540-600 kcal.

To oznacza, że z tłuszczowej zasady mniej niż 25g tłuszczu na każde 1000 kcal dieta tego psa powinna zawierać maksymalnie 15g tłuszczu dziennie.

12,5 grama siemienia to 5g tłuszczu z małym hakiem. Niemal połowa dobowego limitu. A gdzie jedzonko, gdzie suplement omega 3, gdzie wit e?

Lignany są przydatne w suplementacji, ale zdecydowanie lepiej spożywać je w suplementach.

Cushing u psa - DODATKOWE UWAGI DO DIETY

 

  • W chorobie Cushinga rośnie zapotrzebowanie na wapń, bo lawinowo ucieka z moczem, gdzie zresztą grozi kamicą. Stąd konieczne jest stałe monitowanie sytuacji. Stąd też niezbyt rozsądne jest karmienie psa suchą karmą. Pies nie ma prawa się odwadniać a bilans wody przy karmieniu sucharami jest zawsze ujemny ( monitujemy również ciężar moczu – ZAWSZE)

  • Rośnie zapotrzebowanie na witaminę d oraz potas – znacznie ponad „zwykłe dobowe zapotrzebowanie”.

  • Cushing u psa sprawia, że maleje zdolność eliminacji sodu, więc sód powinien być traktowany bardzo restrykcyjnie, blisko pełnego zapotrzebowania lub – wraz z postępem choroby – nawet poniżej.

  • Cynk oraz magnez – są w stanie obniżyć poziom kortyzolu, jednak zwiększając ich udział w diecie należy pamiętać o ich relacji i pozostałymi mikro i makro składnikami.

To wszystko są kwestie, o których należy pamiętać już od momentu, gdy zaczynacie poznawać się z chorobą.

Niestety pojawienie się każdej z chorób współtowarzyszących dodatkowo modyfikuje sytuację.

Cushing u psa - sprawdź gotową dietę, którą przygotowałam

W ostatnich 4 miesiącach w moje ręce trafiło wyjątkowo sporo psów z Cushingiem.

Nie mam pojęcia, czy to przypadek, czy efekt kuli śnieżnej, gdyż wieść poniosła się po internetach.

Jedno jest pewne – jest spora część psów, które z racji wieku i dodatkowych schorzeń rzeczywiście potrzebują wnikliwszej analizy wyników badań i stanu zdrowia.

Jednak, co cieszy – dużo więcej osób trafiło do mnie, gdyż zaczęli szukać rozwiązania tuż po diagnozie, jeszcze niemal z czystą kartą. Z obciążoną wątrobą, jakimiś anomaliami w poziomach enzymów, widocznymi symptomami, ale z niczym groźnym.

Jeśli i Ty jesteś w podobnej sytuacji, to stworzyłam gotowy protokół żywieniowo suplementacyjny, który uwzględnia wszystkie aspekty, o których pisałam powyżej a także ewentualną dodatkową suplementację żywieniową.

Mój przepis jest prawidłowo zbilansowany i zapewnia psu z cushingiem optymalne poziomi witamin i minerałów.

 

Cushing u psa - fitoterapia

W przypadku terapii ziołowych reagujemy bezpośrednio w tych segmentach psiego organizmu, które słabną i wymagają wsparcia.

Z list, które były powyżej można wywnioskować, że mamy kilka głównych obszarów, które będą nas interesować.

    • Wsparcie dla układu trawiennego ( wątroba, trzustka, jelita, żołądek);
    • Wsparcie dla układu odpornościowego;
    • Wsparcie układu wydalniczego ( nerki, jelita, układ limfatyczny)
    • Wsparcie układu nerwowego;
 
To co jednak najczęściej widzę, to brak zrozumienia, co się dzieje i jak temu przeciwdziałać. Przez co często widzę w ankietach, że używacie nie tych ziół, co trzeba, nie tak jak trzeba i z niewłaściwą intencją.
 

Cushing u psa sprawia, że wątroba obrywa – więc jej nie poganiaj, tylko ODCIĄŻAJ!

 

Wiecie już z treści powyżej, że wątroba nie ma łatwo. Odruchowo widzę, że większość Opiekunów, która do mnie trafia wpada w pułapkę silnie żółciopędnych, enzymopędnych rozwiązań, których zadaniem jest poprawić, przyspieszyć działanie wątroby.

Ale ona już nie daje rady! Obrazowo – już pracuje na 150% zamiast swoich przewidzianych 100%!

 
Zanim więc podasz jakiekolwiek zioła, zadbaj o to, by zdjąć z jej pleców jak najwięcej NADMIERNYCH obowiązków (dieta, eliminacja toksyn). 
 

Dodatkowo, z holistycznego punktu widzenia, poganianie wątroby, bez uprzedniego wsparcia układu wydalania (limfatyczny, nerki) nie przyniesie oczekiwanego skutku. Do detoksu nie wystarczy działająca nawet na 200% wątroba, gdy układ limfatyczny oraz nerki działają na 75% albo mniej.

Dlatego w praktyce lepiej sprawdza się łopian i mniszek, niż popularny ostropest, który właśnie działa zbyt gwałtownie i zbyt pobudzająco na już i tak zmaltretowane organy.


Cushing u psa sprawia, że układ odpornościowy nie działa – wzmacniaj, ale to co trzeba!

 
Supresja układu odpornościowego – tak działa kortyzol.
Więc ludziki rozumiejąc, że “odporność spadła” postanawiają “odporność wzmocnić”.

Pytanie, czy rozumiesz, co wzmacniasz?

W mega skrócie – mamy dwa ramiona układu odpornościowego: th1 i th2.  W jeszcze większym skrócie: th1 odpowiada za atak, th2 za obronę. Wyjaśniałam to szerzej w poście o probiotykach – znajdziesz go tutaj

W zdrowym organizmie odporność działa w równowadze. Mamy odpowiednio silny atak i odpowiednio silną obronę. W Cushingu ramię th1 jest wyciszone, co sprawia, że mamy stan tak zwanej dominacji th2.

Nie możesz więc podawać na ślepo suplementacji ziołowej, nie rozumiejąc, co wzmacniasz.  Chcemy wzmacniać th1 i obniżać th2. To jest Twój cel.

Cushing u psa sprawi zatem, że część probiotyków będzie pogarszać stan zdrowia – pisałam o tym w artykule wspomnianym wyżej , wskazując, które szczepy mogą nam pomieszać szyki.

Stąd też często zgłaszacie pogorszenie stanu zdrowia po kurkumie – kurkuma stymuluje produkcję th2, przez co jeszcze bardziej pogłębia dysproporcję między th1 (którego już na starcie było za mało) a th2 ( które dzięki kurkumie jeszcze rośnie).

Astralagus, może echinacea, gdy podatność na infekcje jest już spora.

Tego potrzebujecie.

ALE – jeśli Twój pies jest już w ciężkim stadium cushinga lub po długotrwałym podawaniu tego paskudnego leku omawianego powyżej, astragalus może pogorszyć stan Twojego psa.

 

Cushing u psa oznacza też nadaktywność nadnerczy. To oznacza, że nie chcesz, by jakikolwiek podawany suplement dodatkowo stymulował nadnercza. Uważaj zatem na internetowych piewców zamieszania, którzy polecają Ci suplementowanie psa lukrecją!

Serio, mam ochotę dopaść tego chowającego się za pseudonimem faceta, który Wam wciska tą super poradę i zdrowo nim potelepać. Sześciu różnych opiekunów w ciągu 4 miesięcy ze zdziwieniem pisało, że nie rozumieją skąd pogorszenie u psa, skoro robią wszystko, co należy. A w diecie psa prozdrowotna kurkuma, lukrecja i jednoszczepowe probiotyki – wszystko albo wzmacniające th2 albo stymulant.

Dobra, wdech wydech, bo się zbulwersowałam.


Cushing u psa sprawia, że nerki są obciążone  – nie dokładaj im roboty!

 

Skąd u wielu z Was pomysł na silne diuretyki?
Pies ma problem z eliminacją sodu, pies ma wywołane Cushingiem problemy z elektrolitami. Rośnie mu zapotrzebowanie na większość z nich.

Po pierwsze  – zaadresuj problem (nadmiar sodu, niedobory).

Po drugie zadbaj o nawodnienie psa ( “nie nie” i machamy “pa pa” suchej karmie).

Po trzecie – jak już upierasz się na diuretyk, to niech to będzie coś co wspiera nerki i jednocześnie nie powoduje tak silnej ucieczki potasu – np mniszek lekarski.
 
 

Cushing u psa - pamiętaj o redukcji dawek leków

Pamiętaj, że wszystkie wymienione powyżej zalecenia dotyczące diety i suplementacji realnie wpłyną na stan zdrowia Twojego psa, co najpewniej spowoduje konieczność zredukowania dawek leków, czy wymienionego powyżej potworka, czy innych.

Jeśli Twój pies nagle zacznie mieć objawy: utrata apetytu, wymioty, biegunka lub zaburzenia cyklu dobowego ( kłopoty ze snem), może być to objawem przedawkowania leków.

Prawdą jest, że nie każdego psa z Cushingiem uda się całkowicie ustrzec przed wejściem w konieczność brania leków.

Prawdą jest również, że nie u każdego psa uda się z pomocą diety i suplementacji zejść z leków do absolutnego zera.

Jednak u każdego psa, który konsekwentnie jest prowadzony przez opiekuna zgodnie z powyższymi zaleceniami, jesteśmy w stanie znacząco zredukować objawy, spowolnić atak choroby na inne organy i zmniejszyć dawki leków.

Mam nadzieję, że doświadczysz tego również u swojego psa.

Powodzenia!

5 5 votes
Ocena użytkowników

WITAJ NA MOIM BLOGU

log-a(1)

Wspieram zwierzaki na drodze do zdrowia.
Łączę kropki i docieram do sedna.
Uczę i prowadzę za rękę

Na tym blogu pokażę Ci, jak bezpiecznie i skutecznie stosować dietoterapię i zioła, z korzyścią dla zdrowia Twojego i Twojego psa.

Jak mogę CI pomóc?

Warto przeczytać

Najczęściej wybierane:

Kochacie to!

Newsletter pełen wiedzy

Zapisz się do newslettera! W ten sposób nie przegapisz nowych treści i uzyskasz dostęp do niespodzianek tylko dla subskrybentów.

Previous slide
Next slide
Postaw mi kawę na buycoffee.to
Puk puk, ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. View more
Cookies settings
Akceptuj
Odrzuć
Privacy & Cookie policy
Privacy & Cookies policy
Cookie name Active

Polityka prywatności istniała tu od początku istnienia mojego serwisu i od początku istnienia serwisu tak samo dbałam i dbam nadal o to, by Wasze dane były bezpieczne. Wszystkim użytkownikom zawsze udostępniałam prawa, które teraz, dzięki RODO, pojawiły się w ogólnej świadomości, w tym prawo do cofania wszelkich zgód, a także prawo o byciu zapomnianym.

Od początku istnienia serwisu każda rejestrująca się czy zapisująca do newslettera osoba musiała potwierdzić swoją zgodę na otrzymywanie wiadomości z mojej strony dwukrotnie. Raz – uzupełniając formularz zapisu, drugi raz – klikając w link potwierdzający zapis otrzymany w emailu.

Dbam o to, aby moja Polityka Prywatności zawsze była przejrzysta. Jak jednak pokazują narzędzia analityczne dopiero teraz tak naprawdę zaczęliście wchodzić na tą podstronę :)

Jednak tu się praktycznie nic nie zmieniło :D

Miłego czytania!

Jestem właścicielem: fitopies.pl

Każdego Klienta i Użytkownika wymienionych powyżej stron oraz wszystkich publikacji należących do Fitopies obowiązuje aktualna Polityka Prywatności. Jakiekolwiek wprowadzane zmiany polityki prywatności nie wpływają na podstawową zasadę: Fitopies nie sprzedaje i nie udostępnia osobom trzecim danych personalnych czy adresowych Klientów i Użytkowników wymienionych powyżej stron. Fitopies nigdy nie wysyła spamu. Fitopies nigdy nie wyśle Klientom ani Użytkownikom ofert, które nie będą związane z podstawową działalnością firmy. Jeśli nie zgadzasz się z Polityką Prywatności, proszę nie odwiedzać serwisów, nie subskrybować biuletynów tworzonych przez Fitopies a także nie nabywać produktów ani usług oferowanych przez Fitopies Korzystając z wyżej wymienionych serwisów, oferowanych przez nie usług i zapisując się do subskrypcji biuletynu, zgadzasz się z niniejszą Polityką Prywatności i oświadczasz, że:
  1. wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych, podanych dobrowolnie, dla celów marketingowych przez Fitopies. Zgoda obejmuje również przetwarzanie danych w przyszłości, pod warunkiem braku zmiany celu przetwarzania.
  2. wyrażasz zgodę na otrzymywanie informacji handlowych za pomocą środków komunikacji elektronicznej od Fitopies, na podane przez Ciebie dane teleadresowe.
  3. zostałeś/aś poinformowany/a o tym, że: - administratorem Twoich danych osobowych jest Fitopies; - masz prawo dostępu do treści swoich danych osobowych oraz prawo do ich poprawiania i usuwania; - podanie danych osobowych jest dobrowolne, a jednocześnie niezbędne do korzystania z serwisu.

Polityka prywatności serwisu fitopies.pl

1. Informacje ogólne

1. Operatorem Serwisu fitopies.pl i Administratorem Danych w rozumieniu przepisów o ochronie danych osobowych jest Agnieszka Magiera, Paszyn 621, 33-326 Paszyn, NIP 9111823353. Możesz się ze mną skontaktować wysyłając email na adres: agamagiera@fitopies.pl

2. Serwis realizuje funkcje pozyskiwania informacji o użytkownikach i ich zachowaniu w następujący sposób:

a. Poprzez dobrowolnie wprowadzone w formularzach informacje.

b. Poprzez zapisywanie w urządzeniach końcowych pliki cookie (tzw. "ciasteczka").

c. Poprzez gromadzenie logów serwera www przez operatora hostingowego.

3. Serwis powierza przetwarzanie danych osobowych tylko sprawdzonym i zaufanym podmiotom świadczącym usługi związane z przetwarzaniem danych osobowych i gwarantującym bezpieczeństwo tych danych.

Co to dla Ciebie oznacza, tak po ludzku:

Zakładając konto użytkownika, składając zamówienie, zapisując się do newslettera, komentując któryś z artykułów na blogu, czy po prostu kontaktując się ze mną za pośrednictwem formularza i poczty email, przekazujesz mi swoje dane osobowe, a ja gwarantuję, że Twoje dane są poufne, bezpieczne i nie są udostępniane podmiotom trzecim bez Twojej zgody.

Jak to wygląda w praktyce?

Kiedy wchodzisz i przeglądasz moją stronę internetową:

a) Twoją obecność rejestrują narzędzia analityczne Google Analytics, które zbierają informacje na temat Twoich odwiedzin strony, tego, jakie podstrony zostały wyświetlone, ile czasu tam spędzono, czy zostały odwiedzone ( kliknięte) inne podstrony. W tym celu wykorzystywane są pliki cookies firmy Google LLC dotyczące usługi Google Analytics. W ramach Google Analytics zbierane są dane demograficzne oraz dane o zainteresowaniach. W ramach ustawień plików cookies możesz zadecydować, czy wyrażasz zgodę na zbieranie o Tobie takich danych, czy nie.

b) Twoją obecność rejestruje Facebook Pixel, który umożliwia prezentowanie spersonalizowanych reklam w serwisie Facebook. Wiążę się to z wykorzystywaniem plików cookies firmy Facebook. W ramach ustawień plików cookies możesz zadecydować, czy wyrażasz zgodę na korzystanie przeze mnie w Twoim przypadku z Pixela Facebooka.

c) Korzystam z systemu komentarzy Disqus, co wiąże się z wykorzystywaniem plików cookies tego narzędzia. Jeśli więc skomentujesz cokolwiek w moim serwisie, stanie się to za pośrednictwem Disqus i ich pliki cookies zbiorą Twoje dane.

d) Przy każdym artykule masz możliwość skorzystania z funkcji społecznościowych, takich jak udostępnianie moich treści w serwisach społecznościowych. Korzystanie z tych funkcji może wiązać się z wykorzystywaniem plików cookies administratorów serwisów społecznościowych takich jak Facebook, Instagram, Google+, Pinterest.

Kiedy składasz zamówienie w sklepie:

a) Do realizacji zamówienia potrzebuję Twojego imienia, nazwiska, adresu, numeru telefonu, adresu email. Po pierwsze, muszę gdzieś tą paczkę wysłać :) Po drugie, musimy mieć możliwość kontaktu na wypadek błędu w zamówieniu, błędu w adresie, braku czy nieprawidłowej płatności czy w innych sytuacjach.

b) Twoje dane trafiają do mojego panelu administracyjnego, czyli do bazy sklepu na platformie  wordpress i wtyczki woocommerce. Ich też obowiązują przepisy o ochronie danych osobowych i robią to na najwyższym poziomie.

c) Cała strona jest umieszczona na serwerach LH. Ich też obowiązują przepisy o ochronie danych osobowych i robią to na najwyższym poziomie.

d) Po złożeniu zamówienia wystawię Ci rachunek poprzez serwis IFIRMA. Ich też obowiązują przepisy o ochronie danych osobowych i robią to na najwyższym poziomie.

e) No i perełka! Dzięki nowym przepisom, które każą mi traktować Ciebie tak, jakby to była nowość, muszę Cię powiadomić, że Twoje dane teleadresowe udostępniam wybranemu na etapie składania zamówienia DOSTAWCY. Z pewnością otrzymasz od wybranego Dostawcy email z potwierdzeniem, że ja paczkę nadałam. Jest również możliwe, że Kurier reprezentujący Dostawcę zadzwoni do Ciebie. Tak, to ja podałam mu Twój adres i numer!! Ale to wszystko po to, by usługa zrealizowana została sprawnie i szybko bez biegania i szukania przesyłek po całym mieście. Dostawców też obowiązują przepisy o ochronie danych osobowych i robią to na najwyższym poziomie.

Jeśli zgodzisz się na otrzymywanie newslettera

a) Twój adres email trafi do mojej bazy, ale jak było zawsze – wyślę Ci cokolwiek dopiero, gdy potwierdzisz zapis drugi raz, klikając w link otrzymany ode mnie w mailu. Tak było zawsze, nic się nie zmieniło.

b) Do wysyłki emaili korzystam z wtyczki email subscribers, w ramach którego przetwarzane są dane subskrybentów newslettera.

Jeżeli powyższe informacje nie są dla Ciebie wystarczające, poniżej znajdują się informacje szczegółowe.

2. Dane osobowe

1. Operatorem Serwisu fitopies.pl i Administratorem Danych w rozumieniu przepisów o ochronie danych osobowych jest Agnieszka Magiera, Paszyn 621,33-326 Paszyn, NIP 9111823353. Możesz się ze mną skontaktować wysyłając email na adres: agamagiera@fitopies.pl

2. Jeśli uznasz, że przy przetwarzaniu Twoich danych osobowych dopuściłam się naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych, masz możliwość wniesienia skargi do organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych).

3. Cele, podstawy prawne oraz okres przetwarzania danych osobowych wskazane są odrębnie w stosunku do każdego celu przetwarzania danych (patrz: opis poszczególnych celów przetwarzania danych osobowych).

4. Uprawnienia. RODO przyznaje Ci następujące potencjalne uprawnienia związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:

  1. prawo dostępu do danych osobowych,

  2. prawo do sprostowania danych osobowych,

  3. prawo do usunięcia danych osobowych,

  4. prawo do ograniczenia przetwarzania danych osobowych,

  5. prawo do wniesienia sprzeciwu co do przetwarzania danych osobowych,

  6. prawo do przenoszenia danych,

  7. prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego,

  8. prawo do odwołania zgody na przetwarzanie danych osobowych, jeżeli takową zgodę wyraziłaś.

Zasady związane z realizacją wskazanych uprawnień zostały opisane szczegółowo w art. 16 – 21 RODO. Zachęcam do zapoznania się z tymi przepisami.

5. Odbiorcy danych. Dane podane w formularzach mogą być przekazane podmiotom technicznie realizującym niektóre usługi na Twoją rzecz. Między innymi:

  1. LH.pl https://www.lh.pl/kontakt – w celu przechowywania danych osobowych na serwerze,

  2. IFIRMA https://www.ifirma.pl – w celu korzystania z programu do fakturowania, w którym przetwarzane są dane osób, dla których wystawiana jest faktura/rachunek,

  3. E sprzedaż https://esprzedaz.com/ – platforma sprzedażowa, w celu umożliwienia złożenia i obsługi zamówienia w sklepie Psiegryzki/Fitopies

  4. Dostawcy usług, firma INPOST oraz DHL – celem dostarczenia zamówionych produktów fizycznych na wskazany adres.

Wszystkie podmioty, którym powierzam przetwarzanie danych osobowych gwarantują stosowanie odpowiednich środków ochrony i bezpieczeństwa danych osobowych wymaganych przez przepisy prawa.

3. Cele i czynności przetwarzania

1) Konto użytkownika. Zakładając konto użytkownika, podajesz dane niezbędne do założenia konta, takie jak adres e-mail, imię i nazwisko, dane adresowe, numer telefonu. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do założenia konta. W ramach edycji danych konta możesz dokonywać zmiany lub usunięcia swoich danych. Pamiętaj jednak, że usunięcie konta nie prowadzi do usunięcia informacji o zamówieniach złożonych przez Ciebie z wykorzystaniem konta. Takie dane trzymam tak długo, jak jest to konieczne ze względu na przepisy podatkowe.

Dane przekazane mi w związku z założeniem konta są przetwarzane w celu założenia i utrzymywania konta na podstawie umowy o świadczenie usług drogą elektroniczną zawieranej poprzez rejestrację konta.

2) Zamówienia. Składając zamówienie, podajesz dane niezbędne do realizacji zamówienia, takie jak imię i nazwisko, adres do rozliczeń, adres e-mail, numer telefonu. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do złożenia zamówienia.

Dane przekazane mi w związku z zamówieniem, przetwarzane są w celu realizacji zamówienia, wystawienia i wysłania faktury, uwzględnienia faktury w mojej dokumentacji księgowej oraz w celach archiwalnych i statystycznych.

Dane o zamówieniach będą przetwarzane przez czas niezbędny do realizacji zamówienia, a następnie do czasu upływu terminu przedawnienia roszczeń z tytułu zawartej umowy. Ponadto, po upływie tego terminu, dane nadal mogą być przeze mnie przetwarzane w celach statystycznych. Przepisy podatkowe nakładają na mnie obowiązek przechowywania faktur z Twoimi danymi osobowymi przez okres 5 lat od końca roku podatkowego, w którym powstał obowiązek podatkowy.

W przypadku danych o zamówieniach nie masz możliwości sprostowania tych danych po realizacji zamówienia. Nie możesz również sprzeciwić się przetwarzaniu danych oraz domagać się usunięcia danych do czasu upływu terminu przedawnienia roszczeń z tytułu zawartej umowy. Podobnie, nie możesz sprzeciwić się przetwarzaniu danych oraz domagać się usunięcia danych zawartych w fakturach.

3) Newsletter. Jeżeli chcesz zapisać się do newslettera, musisz przekazać mi swój adres e-mail za pośrednictwem formularza zapisu do newslettera. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne, by zapisać się do newslettera.

Dane przekazane mi podczas zapisu do newslettera wykorzystywane są w celu przesyłania Ci newslettera, a podstawą prawną ich przetwarzania jest Twoja zgoda wyrażona podczas zapisywania się do newslettera.

Dane są przetwarzane przez czas funkcjonowania newslettera, chyba że wcześniej zrezygnujesz z jego otrzymywania. Wówczas usunę Twoje dane z mojej bazy.

4) Reklamacje i odstąpienie od umowy. Składając reklamację lub odstępując od umowy, przekazujesz mi dane osobowe zawarte w treści reklamacji lub oświadczeniu o odstąpieniu od umowy, które obejmują: imię i nazwisko, adres zamieszkania, numer telefonu, adres e-mail, numer rachunku bankowego. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne, by złożyć reklamację lub odstąpić od umowy.

Dane będą przetwarzane przez czas niezbędny do realizacji procedury reklamacyjnej lub procedury odstąpienia. Reklamacje oraz oświadczenia o odstąpieniu od umowy mogą być ponadto archiwizowane w celach statystycznych.

W przypadku danych zawartych w reklamacjach oraz oświadczeniach o odstąpieniu od umowy nie masz możliwości sprostowania tych danych. Nie możesz również sprzeciwić się przetwarzaniu danych oraz domagać się usunięcia danych do czasu upływu terminu przedawnienia roszczeń z tytułu zawartej umowy.

5) Komentarze. Jeżeli chcesz skomentować treść na blogu, musisz wypełnić formularz Disqus i podać w nim swój adres e-mail oraz imię/nick. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne, by dodać komentarz.

Dane będą przetwarzane przez czas funkcjonowania komentarzy na blogu, chyba że wcześniej poprosisz o usunięcie komentarza, co spowoduje usunięcie Twoich danych z bazy.

6) Kontakt e-mailowy. Wysyłając do mnie wiadomość za pośrednictwem formularza lub poczty elektronicznej, automatycznie przekazujesz mi swój adres email, na który mam udzielić odpowiedzi. Podanie adresu email jest dobrowolne, ale niezbędne, by nawiązać kontakt. Może się zdarzyć, że w treści wiadomości zawrzesz inne dane osobowe, na co nie mam wpływu.

Twoje dane są przetwarzane w celu kontaktu z Tobą, a podstawą przetwarzania jest Twoja zgoda wynikające z zainicjowania tej formy kontaktu.

Treść korespondencji nie jest przeze mnie magazynowana, ale zawsze możesz zarządać jej usunięcia. Muszę jednak zaznaczyć, że biorę pod uwagę możliwość wystąpienia między nami sytuacji konfliktowej i może się zdarzyć, że w sytuacji spornej między nami zachowanie korespondencji będzie dla mnie priorytetowe z uwagi na przebieg i rozstrzygnięcie sporu.

4. Informacje w formularzach

1. Serwis zbiera informacje podane dobrowolnie przez użytkownika.

2. Serwis może zapisać ponadto informacje o parametrach połączenia (oznaczenie czasu, adres IP)

3. Dane w formularzu nie są udostępniane podmiotom trzecim inaczej.

4. Dane podane w formularzu są przetwarzane w celu wynikającym z funkcji konkretnego formularza, np w celu dokonania procesu obsługi zgłoszenia serwisowego lub kontaktu handlowego.

5. Informacja o plikach cookies i technologiach śledzących

1. Serwis korzysta z plików cookies.

2. Pliki cookies (tzw. „ciasteczka”) stanowią dane informatyczne, w szczególności pliki tekstowe, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i przeznaczone są do korzystania ze stron internetowych Serwisu. Cookies zazwyczaj zawierają nazwę strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny numer.

3. Podmiotem zamieszczającym na urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu pliki cookies oraz uzyskującym do nich dostęp jest operator Serwisu.

4. Pliki cookies wykorzystywane są w następujących celach:

a. tworzenia statystyk, które pomagają zrozumieć, w jaki sposób Użytkownicy Serwisu korzystają ze stron internetowych, co umożliwia ulepszanie ich struktury i zawartości;

b. utrzymanie sesji Użytkownika Serwisu (po zalogowaniu), dzięki której Użytkownik nie musi na każdej podstronie Serwisu ponownie wpisywać loginu i hasła;

c. określania profilu użytkownika w celu wyświetlania mu dopasowanych materiałów w sieciach reklamowych, w szczególności sieci Google.

5. W ramach Serwisu stosowane są dwa zasadnicze rodzaje plików cookies: „sesyjne” (session cookies) oraz „stałe” (persistent cookies). Cookies „sesyjne” są plikami tymczasowymi, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika do czasu wylogowania, opuszczenia strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). „Stałe” pliki cookies przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika przez czas określony w parametrach plików cookies lub do czasu ich usunięcia przez Użytkownika.

6. Oprogramowanie do przeglądania stron internetowych (przeglądarka internetowa) zazwyczaj domyślnie dopuszcza przechowywanie plików cookies w urządzeniu końcowym Użytkownika. Użytkownicy Serwisu mogą dokonać zmiany ustawień w tym zakresie. Przeglądarka internetowa umożliwia usunięcie plików cookies. Możliwe jest także automatyczne blokowanie plików cookies Szczegółowe informacje na ten temat zawiera pomoc lub dokumentacja przeglądarki internetowej.

7. Ograniczenia stosowania plików cookies mogą wpłynąć na niektóre funkcjonalności dostępne na stronach internetowych Serwisu.

8. Pliki cookies zamieszczane w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i wykorzystywane mogą być również przez współpracujących z operatorem Serwisu reklamodawców oraz partnerów.

9. Zalecam przeczytanie polityki ochrony prywatności tych firm, aby poznać zasady korzystania z plików cookie wykorzystywane w statystykach: Polityka ochrony prywatności Google Analytics

10. Pliki cookie mogą być wykorzystane przez sieci reklamowe, w szczególności sieć Google i Facebook, do wyświetlenia reklam dopasowanych do sposobu, w jaki użytkownik korzysta z Serwisu. W tym celu mogą zachować informację o ścieżce nawigacji użytkownika lub czasie pozostawania na danej stronie.

11. W zakresie informacji o preferencjach użytkownika gromadzonych przez sieć reklamową Google użytkownik może przeglądać i edytować informacje wynikające z plików cookies przy pomocy narzędzia: https://www.google.com/ads/preferences/

12. Możesz zapobiec rejestrowaniu zgromadzonych przez pliki cookies danych dotyczących korzystania przez Ciebie z mojej strony internetowej przez Google, jak również przetwarzaniu tych danych przez Google, instalując wtyczkę do przeglądarki znajdującą się pod następującym adresem: https://tools.google.com/dlpage/gaoptout.

13. Informacje zbierane w ramach Pixela Facebooka są anonimowe i nie pozwalają mi na identyfikację użytkowników.

6. Logi serwera

1. Informacje o niektórych zachowaniach użytkowników podlegają logowaniu w warstwie serwerowej. Dane te są wykorzystywane wyłącznie w celu administrowania serwisem oraz w celu zapewnienia jak najbardziej sprawnej obsługi świadczonych usług hostingowych.

2. Przeglądane zasoby identyfikowane są poprzez adresy URL. Ponadto zapisowi mogą podlegać:

a. Czas nadejścia zapytania,

b. Czas wysłania odpowiedzi,

c. Nazwę stacji klienta – identyfikacja realizowana przez protokół HTTP,

d. Informacje o błędach jakie nastąpiły przy realizacji transakcji HTTP,

e. Adres URL strony poprzednio odwiedzanej przez użytkownika (referer link) – w przypadku gdy przejście do Serwisu nastąpiło przez odnośnik,

f. Informacje o przeglądarce użytkownika,

g.Informacje o adresie IP.

3. Dane powyższe nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony.

4. Dane powyższe są wykorzystywane jedynie dla celów administrowania serwerem.

7. Udostępnienie danych

1. Dane podlegają udostępnieniu podmiotom zewnętrznym wyłącznie w granicach prawnie dozwolonych.

3. Operator może mieć obowiązek udzielania informacji zebranych przez Serwis upoważnionym organom na podstawie zgodnych z prawem żądań w zakresie wynikającym z żądania.

8. Zarządzanie plikami cookies – jak w praktyce wyrażać i cofać zgodę?

1. Jeśli użytkownik nie chce otrzymywać plików cookies, może zmienić ustawienia przeglądarki. Zastrzegamy, że wyłączenie obsługi plików cookies niezbędnych dla procesów uwierzytelniania, bezpieczeństwa, utrzymania preferencji użytkownika może utrudnić, a w skrajnych przypadkach może uniemożliwić korzystanie ze stron www

2. W celu zarządzania ustawieniami cookies wybierz z listy poniżej przeglądarkę internetową/ system i postępuj zgodnie z instrukcjami:

a. Internet Explorer

b. Chrome

c. Safari

d. Firefox

e. Opera

f. Android

g. Safari (iOS)

h. Windows Phone

i. Blackberry

Zmiany Polityki Prywatności Fitopies zastrzega sobie prawo do wprowadzania zmian w Polityce Prywatności. Zmiany Polityki Prywatności będą komunikowane Użytkownikom na stronie Serwisu oraz podczas logowania Użytkownika do Serwisu. Wszelkie zmiany do Polityki Prywatności stają się skuteczne w chwili ich zamieszczenia na stronie internetowej Serwisu, o ile nie zastrzeżono inaczej. Po ukazaniu się na stronie głównej Serwisu lub w innych miejscach do tego przeznaczonych w Serwisie informacji o zmianach w Polityce Prywatności, Użytkownik powinien niezwłocznie zapoznać się ze zmianami, gdyż aktywacja w Serwisie po takim ogłoszeniu stanowi bezwarunkową akceptację nowej treści Polityki Prywatności przez Użytkownika. UWAGA: Wszystkie zakupy USŁUG świadczonych drogą elektroniczną są nie-refundowalne i nie podlegają reklamacji. Zgodnie z prawem nie możesz odstąpić od umowy w przypadku, gdy rozpocząłeś już korzystanie z zamówionych usług. Informacje na stronie są wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i nie stanowią „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ani indywidualnej porady. Wszelkie decyzje i działania podejmujesz na własną odpowiedzialność.
Save settings
Cookies settings